...
Napisał(a)
Jest taki przyjaciel każdego nieśmiałego faceta, jaki zwie się alkohol :) ja też swego czasu czułem się dosyć nieswojo na parkiecie przed walnięciem 6 piwek... z czasem, kiedy się rozluźniłem, ilość piwek schodziła, a od dłuższego czasu wynosi zero :]
Polecane artykuły