próbowałem coś znależć na ten temat, ale niestety....
Zaznaczam, że prosiłbym o wypowiedź ludzi, którzy potraktują moją sprawę indywidualnie w stosunku do mojej osoby. Prowadzę raczej siedzący tryb życia. Moja praca polega na 10 do 16 godzinnym przesiadywaniu za kierownicą. Niestety jak widać mam kiepski metabolizm. Za czasów studiowania ćwiczyłem amatorsko na silowni i ważyłem wtedy ok 80 kg (nabrałem troszkę masy mięśniowej :) ).Chciałbym, aby ktoś przedstawił mi sposób na zżucenie sadełka. Niestety jem wszystko, często w godzinach nocnych. Chciałbym w najbliższym czasie powrócić na siłownię, więc dodatkowo prosiłbym o technikę treningu, która spotengowałaby moje odchudzanie (to tak przy okazji, bo nie chcę otwierać dodatkowego dublowanego posta w oddzielnym dziale) - może jakieś dodatkowe ćwiczenia w domu.... Za wszelkie informacje pomocne w walce z nadwagą dziękuję. Zaznaczam, że nie chcę mieć drakońskiej diety, bo znam siebie i wiem, że bardziej by mnie to denerowało i raczej cięzko było by mi się dostosować. Czekam na treściwe odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych.
Jem co chcę, ograniczam kolację, zapodaję Animal PUMP i staram się schudnąć.