Ludzie piszczcie coś, bo mam wrażenie, że nikt tego nie czyta ; )
...
Napisał(a)
Ok, co by tu napisać . W tym tygodniu założenia treningowe zrealizowane w 100% jeżeli chodzi o trening siłowy i aerobowy. HIIT tylko dzisiaj sobie zrobiłem, ale wczoraj złapałem nową motywację ; ). Dochodzę do wniosku, że zwykłe aeroby już mi nic nie dają, albo robię je zbyt krótko. Wizualnie poprawiły mi się mięśnie brzucha (proste i skośne), ale w obwodach nic nie poleciało i w pasie dalej 89cm . Pies z tym, od tego tygodnia nie ma bata i jedziemy z tym koksem. Denerwuje mnie dieta, bo nie mogę dobrać sobie smacznych posiłków - już rzygam ogórkami i pomidorami, muszę jakieś sałatki zacząć tworzyć, do tego ze źródłami białka słabo, ile razy dziennie można wcinać twaróg? Mięcho mi się zdarza jeść ok 1 raz dziennie. Muszę chyba jakiegoś dużego schaba przygotować, to mi rodzina nie zeżre tak szybko . Generalnie efetków zabójczych narazie nie ma, ale chyba po wysiłku który włożyłem w ten plan narazien nie można niczego więcej się spodziewać.
Ludzie piszczcie coś, bo mam wrażenie, że nikt tego nie czyta ; )
Ludzie piszczcie coś, bo mam wrażenie, że nikt tego nie czyta ; )
...
Napisał(a)
wcale dużo aerobów na ujemnym bilansie nie jest wskazane <nie>
trzymaj się tego co napisał Tyka takiego treningu i ćwiczeń
nie ma ogólnie przyjętego treningu na mase przecież jak chcesz robić mase na ujemnym bilansie ? wszystko zalezy od bilansu kalorycznego , jesz za dużo tyjesz , jesz za mało chudniesz
Zmieniony przez - Rothen w dniu 2006-07-15 11:37:52
trzymaj się tego co napisał Tyka takiego treningu i ćwiczeń
nie ma ogólnie przyjętego treningu na mase przecież jak chcesz robić mase na ujemnym bilansie ? wszystko zalezy od bilansu kalorycznego , jesz za dużo tyjesz , jesz za mało chudniesz
Zmieniony przez - Rothen w dniu 2006-07-15 11:37:52
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
...
Napisał(a)
Nie robię masy : ). Generalnie to chcę zrzucić trochę tłuszczu i nie mieć dużych spadków mięśni. Co do diety - nie wiem dokładnie jaki mam bilans. Staram się jeść tak, żeby nie być głodnym. Nie jem słodyczy, rzeczy o wysokim IG, tłustych i tuczących. Generalnie staram się wdrożyć 10 przykazan Tyki, ale róznie z tym bywa. Wydaje mi się, że jestem na lekkim minusie.
Polecane artykuły