Don King promuje kolejnego boksera ze Wschodu. To pochodzący z Rosji 33-letni Roman Karmazin (34-1-1), o wszystko mówiącym ringowym pseudonimie "Z piekła rodem". Może bardziej pasowałaby rosyjska wersja - "Zdziełany w piekło"
W sobotę Karmazin będzie walczył w Sawis Center w St. Luis. Jego rywalem będzie Cory "Nowe pokolenie" Spinks (34-3-0). Ten sam, który w ubiegłym roku przegrał przez techniczny nokaut z Zabem Judah.
Stawką pojedynku pas IBF w kategorii light middleweight, który Karmazin zdobył w lipcu ubiegłego roku w Las Vegas pokonując na punkty kreowanego na gwiazdę Kassima Oumę. Pochodzący z Ugandy pięściarz w trzeciej rundzie dwukrotnie znalazł się na deskach.
Co ciekawe Karmazin w wieku młodzieńczym zaczął trenować gimnastykę. Porzucił ją jednak dla boksu.
- W wieku 14 lat zdecydowałem się na boks. Wszyscy chwalą mnie za dobrą koordynację, myślę, że to zasługa właśnie treningu gimnastycznego. Dzięki temu szybciej uczę się nowych kombinacji i poruszania w ringu. Jeśli walczę nie wycofuję się, ale też nigdy nie prowokowałem walki. To nie jest w mojej naturze - podkreślił w jednym z ostatnich wywiadów.
boks.blox.pl
Zmieniony przez - Picnic w dniu 2006-07-07 12:51:43