misiosz, grzeczniej troche nikomu łaski nie robisz zadajac pytania po prostu wyciagnij wnioski z wypowiedzi ktore tu zamieszczono, a odpowiedz juz byla.
Jeszcze co do wapnia i jego niedoborów : po treningu nie jest mozliwe wystapienie niedoboru wapnia gdyz organizm uzupelnia je z zapasów nagromadzonych w kosciach. Do procesow zwiazanych z praca miesni zuzywa go niewiele i dlatego niewiele go pobiera z kosci ale jak musi to jest gdzie wapnia szukac. Potem zostanie wbudowany do kosca w okresie kiedy nie cwiczymy i normalnie jemy (do uzupelniania brakow wapnia wystarczy spozywanie nawet niewielkich ilosci nabialu, dobrze je jesc po treningu ale ze wzgledu na ich zasadowy odczyn)
Bardziej grozny jest nadmiar wapnia gdyz odklada sie w nerkach co powoduje kamienie nerkowe (wapniowe), zaparcia i problemy z trawieniem.
Z praktycznego punktu widzenia, czy jemy wystarczajaco duzo wapnia ? Dieta wysoko bialkowa w prawdzie odwapnia nasz organizm ale np. ja spozywam regularnie ok 200 gr bialka (teraz 250-260) i obecnie nieco ponad 300 gr ww.
Nabial spozywam w miare regularnie (kilka razy w tygodniu po 100-150 gr hudego twarogu) i podczas badania masy kosci na MP Bialystok mialem ja wieksza o 3% niz wynosi przecietna, czyli 103 % normy. Znaczy to ze jesli nie bedziemy nerwicowo podchodzic do uzupelniania wapnia jako glownego "paliwa" dla miesni jak to tutaj jeden specjalista opisywal, nic zlego sie nam nie stanie.
Powtorze jeszcze raz, niedobory wapnia i ew. zaburzenia w pracy miesni nie wystapia gdyz organizm uzupelnia je pobierajac wapn z kosci ktory potem odbudowuje.
Pozdrawiam,
Mawashi
Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.
**Moderator Działu Trening**