KLUBY W NORWEGII

Niedługo jadę do Norwegi na stałe chciałbym sie zapytac jakie sa tam kluby oprcz tych pierwszoligowych bo je znam i jaki poziom prezentuja jest to dla mnie wazne poniewaz chce znaleść tam przyszłosc miedzy innymi jako piłkarz.Jestem juniorem młodszym i chciałby sie wiec jak najwięcej dowiedzieć o klubach piłki nożnej juniorów

za***iscie trudne pytanie
znalazłem tylko to http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Norweskie_kluby_piłkarskie , no ale jak mowiles nie pomoze Ci zbytnio

znasz jezyk norweski ??

Zmieniony przez - -Baca- w dniu 2006-08-04 18:23:14

No szkoda wiesz to już wyszukałem sam ale thx za starania nie wiecie moze cos o poziomie gry ?? Język znam słabo ale myśle ze sie dogadam po Angielsku ktry dobrze znam

Może nie o norweskim, lecz o... duńskim Niemniej trochę Ci to będzie pomocne.

Znam trenera jednego z klubów duńskich, który powiedział, że piłkarze w krajach skandynawskich mogą być słabsi technicznie (stricte piłkarsko), ale nadrabiają bardzo zwinnością, przygotowaniem siłowym, kondycją i coś co cechuje Skandynawów - chęć uprawiania sportu. Tam mnóstwo osób uprawia sport, a jak to ten trener ocenił u Polaków jest z tym różnie. Więc musisz się też przestawić na inną mentalność.

Powodzenia

HEH jade do Norwegii 9 sierpnia mam szcześci ide na mecz Norwegia - Brazylia <jupi>

kluby II ligi norweskiej ... poziom zapewne zbliżony do poziomu II ligi w Polsce.

Třnsberg
Kongsvinger
Strřmsgodset
Skeid
Stabćk
Pors Grenland
Sogndal
Mandalskam
Moss
Sandefjord
Hřnefoss BK
Bryne
Follo
Hřdd
Alta
Lřv-Ham

Pucini powiem Ci co wiem na ten temat. W Norwegii Tippenligue(odpowiednik ekstraklasy polskiej) grają kluby głównie profesjonalne. Z kolei First Division(2 liga) to często sa kluby pół-amatorskie oraz amatorskie. Trzecia liga już jest silnie zregionalizowana ze względu na ogromną długość tego kraju(od morskiego vis-a-vis ze Szkocją do rosyjskiej granicy). Jednak jeśli coś nie coś umiesz grać to masz szansę zaistnieć w ich lidze.

W Norwegii jest silnie rozwinięty sport amatorski(w przeciwieństwie do Polski). Tam każdy kto ma ochotę sobie pograć, nie musi być wirtuozem, może się zapisać do klubu, nikt go nie wyśmieje, trenerzy się nim zajmą, będzie traktowany jak równy z najlepszym snajperem zespołu. Efekt: Valerenga odsyła Wisłę do domu w PUEFA, Rosenborg gra co roku w LM. Dużo zawodników dostaje szansę się zetknąć z futbolem->duża możliwość selekcji->wysoki poziom i wartościowi zawodnicy na szczeblu zawodowym.

To jest w Norwegii piękne. Kochasz futbol, ale nie masz zamiaru jednak być zawodowym piłkarzem? Zapisujesz się do amatorskiego klubu, grasz sobie dla przyjmenosci, możesz przeżyć przygodę jak np. ewentualny mecz z Rosenborgiem Trondheim w Pucharze Kraju- same plusy.

Ale to jest też różnica mentalności ludzi. W Polsce jak ktoś niejest wybitnym graczem, ale gra i trenuje dla przyjemności to zostanie wysmiany przez kolegów z zespołu a trenerzy będą go mieli w dupie. Natomiast na zachodzie, podobna osoba zyska sobie szacunek(oczywiście w w amatorskim klubie) za to że uprawia sport i cos chce z sobą zrobić oraz pragnie rozwijać swą pasję. Ale niestety to jest Polska...

Mam nadzieje ze mi pójdzie jakoś Norwegii chciałbym tam sie czegos nauczyc

Niedługo to każdy klub z Norwegii będzie lepszy od naszej kadry