Prosty zwód zawsze najlepszy. Np. balansowanie ciałem raz w jedną stronę raz w drugą. Jeżeli jesteśmy wolni powinniśmy dodać balans z piłką rzeby dodatkowo zmylić przeciwnika, lecz nie przesadzić. Jeżeli zauważymy jakikolwiek odruch przeciwnika staramu się całą siłę nóg przeznaczyć na obiegnięcie przeciwnika. Jest to bardzo prosto powiedzie, ale tak właśnie jest. Dla dużo większej skuteczności potrzebna jest umiejętność patrzenia się na przeciwnika a nie na piłkę. Wymaga to ogrania i konsekwentnego dążenia do nabycia tej umiejętności która jast jedną z podstaw tej gry. Jeżeli często grasz nie powracaj do swojego dawnego nawyku tylko skup się nad złapaniem nowego nawet jeżeli spowoduje to utratę kosz lub stratę piłki. Jestem pewien że to przyniesie efekty w niedalekiej przyszłości.
...
Napisał(a)
Pewnie widzieliście nieraz jak kolesie z And1 bardzo szybko kozłują piką pod nagami, za sobą itp. To tylko pozory tak jak i cały And1. To fakt że efektownie to wygląda i czasami można popatrzeć na nich z podziwem lecz na prawdziwym "polu walki" jakim jest boisko do koszykówki to się nie przyda (chyba że tylko przy utrzymaniu się przy piłce i szpanowaniu). Byćmoże widzieliście jak ktoś udanie przepuścił piłkę pod nogami ale ten jak i wiele podobnych zagrań potrzebują albo słabego obrońcy albo doświadczenia, umiejętności i sytuacji. Pod żadnym pozorem nie chcę w ten sposób odmawiać trenowania takich żeczy ponieważ dzięki temu bardzo dobrze opanowujemy piłkę i stajemy się szybsi, lecz powinny przejść na drugi plan.
Prosty zwód zawsze najlepszy. Np. balansowanie ciałem raz w jedną stronę raz w drugą. Jeżeli jesteśmy wolni powinniśmy dodać balans z piłką rzeby dodatkowo zmylić przeciwnika, lecz nie przesadzić. Jeżeli zauważymy jakikolwiek odruch przeciwnika staramu się całą siłę nóg przeznaczyć na obiegnięcie przeciwnika. Jest to bardzo prosto powiedzie, ale tak właśnie jest. Dla dużo większej skuteczności potrzebna jest umiejętność patrzenia się na przeciwnika a nie na piłkę. Wymaga to ogrania i konsekwentnego dążenia do nabycia tej umiejętności która jast jedną z podstaw tej gry. Jeżeli często grasz nie powracaj do swojego dawnego nawyku tylko skup się nad złapaniem nowego nawet jeżeli spowoduje to utratę kosz lub stratę piłki. Jestem pewien że to przyniesie efekty w niedalekiej przyszłości.
Prosty zwód zawsze najlepszy. Np. balansowanie ciałem raz w jedną stronę raz w drugą. Jeżeli jesteśmy wolni powinniśmy dodać balans z piłką rzeby dodatkowo zmylić przeciwnika, lecz nie przesadzić. Jeżeli zauważymy jakikolwiek odruch przeciwnika staramu się całą siłę nóg przeznaczyć na obiegnięcie przeciwnika. Jest to bardzo prosto powiedzie, ale tak właśnie jest. Dla dużo większej skuteczności potrzebna jest umiejętność patrzenia się na przeciwnika a nie na piłkę. Wymaga to ogrania i konsekwentnego dążenia do nabycia tej umiejętności która jast jedną z podstaw tej gry. Jeżeli często grasz nie powracaj do swojego dawnego nawyku tylko skup się nad złapaniem nowego nawet jeżeli spowoduje to utratę kosz lub stratę piłki. Jestem pewien że to przyniesie efekty w niedalekiej przyszłości.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Dobrym zwodem jest również kozłowanie piłki nisko, szybko ale z wysoką kontrolą i szeroko przed zawodnikiem. Można również kombinować pod nogami itp. lecz nie przesadzić. Przeciwnik będzie próbował zrobić przechwyt. W zależności którą ręką zrobi ruch tą stroną staraj się go obiec. Np lewą stroną. Pierw wymijasz go prawą nogą aby nie ułatywić mu odwrócenia się.
...
Napisał(a)
Oczywiście jest to zwód mniej praktyczny i bardziej przydatny w grze 1na1. Ale jeżeli opanujemy go bardzo dobrze to zrealizowanie go nie będzie kosztowało mozolnego kozłowania piłki, tylko kilka odbić, natychmiastowa reakcja przeciwnika a co zatym idzie i nasza.
Polecane artykuły