Ostatnio bylem "zmuszony" zjesc w Macdonaldzie... Rozbawily mnie tabele kaloryczne i odzywcze na opakowaniach, serwetkach...:D Jedzac kanapke z kurczakiem czytalem seerwetke.Wzialem sobie ja i teraz przedstawie pare ciekawych tekstow...
Ciesz sie harmonia wyboru
odżywianie, nasze produkty i Ty!
Dowiedz sie czym sa WSKAZNIKI DZIENNEGO ZAPOTRZEBOWANIA {GDA}- nowy i prosty sposób, w jaki McDonald's przedstwia wartości odżywcze swoich produktów.
Mamy nadziej, ze ten nowy sposob prezentacji naszych produktow pomoze Tobie i Twojej rodzinie wybrac odpowiednie produkty i wskaze, w jaki sposób zbilansowac diete" - jak to przeczytalem to :D To jakis chwyt marketingowy... Mc chce chyba wcisnac ludzia kit ze ich jedzenie, tak tluste itd jest zdrowe i powinnie je jesc. Nic tylko zbilansowac diete z Mc...
Na drugiej stronie sa wypisane tabele poszczegolnych produktow Mc...
To mnie rozwalilo.Mc chce sie reklamowac prawie jak zdrowa zywnosc. Mam nadziej ze nikt nie wierzy w te opisy z serwetek. Dla mnie to przegiecie troche. Niech sie reklamnuja jak chca, ale niech nie wciskaja ludziom kitu ze w stylu " zbilansuj diete z Mc..." Mam nadziej ze ludzie nie czytajac te serwetki beda zadziej jesc fast foody a nie uwierza w ten "chlyt maketigowy"...
wiecej info w Mc i na stronce www.mcdonaldsmenu.info
Mierz wysoko...