Od 18 sierpnia nie chodzę na siłownię, bo kupiłem specjalnie 'pół karnetu'. Od 4 września zaczynam HST i nie ćwiczę. I jak tak siedzę w domu to mnie poprostu kur.wi.ca strzela! Jestem uzależniony od siłowni, nie mogę żyć bez niej, bo mi się wkręca, że 'spada' (taki schiz). Podczas SD można wykonywać jakiś wysiłek, czy jest to zupełnie zakazane? Np. po 100 pompek w 4-5 seriach co 2-3 dni? Albo taki trening bez ciężarów, w wyobraźni (czytałem o tym w wakacyjnym KiF, bardzo dobrze to na mnie działa)
pozdrawiam
Zmieniony przez - -j451u- w dniu 2006-08-26 17:46:10
FACET BEZ BRZUCHA LEPIEJ RUCHA