Widzę że to co napisałem wzbudziło kontrowersje, więc jeszcze coś dopiszę dla wyjaśnienia sprawy. Jeśli chodzi o te "zniszczone barki skrzypiące łokcie" - to tak właśnie jest: jeśli chodzi o bark to odczuwam już od paru ładnych lat pozostałości po kontuzji i stąd taki mały ciężar w wyciskaniu na barki i klatkę, natomiast jeśli chodzi o łokcie to też nie są one w rewelacyjnym stanie. Tak jak pisałem chociażby ostatnio złapałem kontuzję łokcia od wyciskania sztangielek na barki, wcześniej nadwerężyłem sobie łokieć trenując plecy itd. itp. Natomiast dalej będę podkreślał że wyciskanie francuskie DO CZOŁA - a nie jak sugerował Krzych666 jakieś dziwne wymachy za głowę uważam za bardzo dobre ćwiczenie i wcale nie bardziej kontuzjogenne niż inne
ćwiczenia na triceps. A co do mnie to z ciężarem 80 kg robię od 8 do 10 ruchów, w zależności jak się danego dnia czuję. Im więcej ciężaru powyżej 80 kg tym trochę mniej ruchów - na 85 jest ich już tylko 5. Aktualnie powyżej 85 nie zakładam - nie zalezy mi na biciu rekordów.
Krzych666
Powinieneś brać poprawkę, że nie wszyscy ludzie ćwiczący na siłowni mają te same predyspozycje, a dokładniej takie same jak twoje. Znam osobiście ludzi, którzy do francuza używają ciężarów ponad 100 kg (najwięcej widziałem 120) i też powiesz że to niemożliwe??? Taka jest prawda, że nie wszystkim ludziom zależy na masie i jak największych gabarytowo mięśniach - znaczna część ćwiczących przedkłada siłę nad mięśnie. Polecam ci przejrzenie konkurencyjnego forum (tego z "imperium"), a dokładniej działu zajmującego się trójbojem. Tam był kiedyś ciekawy topic, w którym wielu polskich trójboistów (tych najlepszych ale i tych z mniejszymi sukcesami) podawało cieżary stosowane w treningu tricepsów. Myślę że bardzo byś się zdziwił skoro moje 80 kg to dla ciebie dużo.
Pozdrawiam