Wogole zdarzaja sie goscie ktorym jak nie pojdzie to probuja udowodnic ze Twoja wygrana to cos w rodzaju przewinienia i szukaja dziury w calym
Ostatnio walczylem z chlopakiem ktory generalnie robi prawie wszystkich na sekcji (ja nie jestem wyjatkiem).Jednym z wielu jego atutow sa Uchi-mata i Tai-o-toshi wyniesione jeszcze z czasow nastoletnich gdy Judował. Dopoki chodzilismy w stojce to staralem sie poruszac w jak najnizszej pozycji i nie dac mu szansy nabrania mnie na biodro jednocesnie atakowalem mu nogi i pare razy wyszlo calkiem zgrabne wejscie w nogi a gosc zalił sie trenerowi ze ja zle walcze