Wodyń gdzieś zaproponował jak robić przysiady młodemu wiekiem ze słabymi kolanami, nie planujemy forsować od razu kolan, więc postanowiliśmy od tego zacząć. Wygląda to mniej więcej tak: przed każdym ćwiczeniem robimy jedną serie głębokich przysiadów małym ciężarem, z każdym dniem dodaje się 2-3 przysiady więcej, aż do 100 powt. potem zwiększa się ciężar i znów zaczyna od małej ilości powt. Robimy to już od kilku treninngów.
Wiadomo, potem nasze nogi będą gotowe to wyczerpujących treninngów.
Czy dobrym rozwiązaniem będzie podobny treninng dolnego odcinka pleców?
http://us.sfd.pl/s/k/atlas/plecy_pliki/image053.gif
Apropo, brzuch i łydki też dodajemy.
moc moc moc