wtorek:
klata:
wyciskanie sztangi na ławeczce 15-12-10
wyciskanie sztangielek na skosnej(podniesiona do gory) 15-12-10
rozpęitki na maszynie 15-12-10
rozpiętki glowa w dol 15-12-10
triceps:
francuskie na łamanej leżąc 15-12-10
nie wiem jak to sie nazywa:) na wyciagu... jest taka raczka z grubej liny i sciaga sie gorny wyciag do dolu(wiecie o co chodzi?) 15-12-10
wyciskanie sztangielki jednoracz stojąc 15-12-10
środa:
biceps:
na stojaco uginanie ramion ze sztanga podchwytem 15-12-10
na stojaco uginanie ramion ze sztangielkami, młotkowy uchwyt 15-12-10
uginanie ramion ze sztangilkami z supinacja siedząc na skosnej 15-12-10
nadgarstki:
podchwytem 15-12-10
nachwytem 15-12-10
piątek:
plecy:
przyciaganie linki wyciagu dolnego w siadzie plaskim 15-12-10
sciagnie drazka wyciagu gornego siedzac, szerokim uchwytem 15-12-10
podciaganie sztangi stojac w opadzie(wioslowanie) 15-12-10
podciaganie sztangielki w opadzie(podpieram sie kolanem i reka o laweczke) 15-12-10
barki(czasami przenosze na sobote):
wyciskanie sztangielek siedzac 15-12-10
unoszenie sztangielek bokiem w gore stojac 15-12-10
unoszenie sztangielek bokiem w gore w opadzie tulowia 15-12-10
unoszenie ramion w przod ze sztangielkami 15-12-10
tylko prosze nie piszcie, ze klata z bicepsem a plecy z tricepsem:) czy to jest na prawde takie wazne? bo kazdy mi to mowi... a ja wlasnie nienawidze tak trenowac, wole te partie miec rozdzielone. Czy moze tak byc?
pewnie sie zdziwicie, ze jedna partia na jednym treningu... ale wlasnie tak lubie robic... czy to jest jakiś blad?
jezeli chodzi o ilosc powtorzen... tak po prostu sobie to wymyslilem... jest mi wygodnie w ten sposob... zmienic?
chcialem dodać, ze mam diete wysokobialkowa, conajmniej 5 posilkow dziennie, po treningu carbo... ale dodatkowo w poniedzialki, czwartki i soboty treningi MMA(trenuje od roku), staz na silowni jakies... 3 miesiace. Dodatkowo codziennie rano(na czczo-dobrze?) cwiczenia na brzuch i w dni silowni rowerek...
168cm, okolo 70kg wagi, prawie 19 lat.
z gory dzieki za ocene i uwagi, pozdro!!