No to czytaj całość tego co piszę. CAŁOŚĆ! NAPISAŁEM ŻE OSOBIŚCIE UWAŻAM CHWALENIE SIĘ MASĄ ZA ŻAŁOSNE! Czy to ze wspomaganiem czy bez. Żaden powód do dumy. Czytanie całości i to kurde ze zrozumieniem PROSZĘ! Sam jesteś bez sensu.
A teraz mało subtelnie się przyznam - nie mam żadnego pojęcia o suplementacji. Wypisuję bzdury jakoby suple mogły szkodzić a przecież wszyscy(oczywiście poza mną!) wiedzą że suple mogą tylko pomóc! Sama natura. Przepraszam jeżeli ktoś doznał urazów z powodu czytania bezsensownych bzdur które napisałem.
Mój brak wiedzy nie zmienia faktu że jak dla mnie 14 który bierze suple jest po prostu gupi! Bo początkowo taki był temat! Nie szkodliwość tylko wiek w którym zaczynamy wspomaganie. Po co mu to? W tym wieku? Szybciej i więcej! A głowa do tego żeby się woda do środka nie lała jak pada. Tak odbieram 14 letnich kreatynowców. I w sumie o to mi chodziło a nie o szkodliwość, nieszkodliwość.
Tak więc pozwolicie że przeżyję gorycz porażki w samotności. Nużam się w morzu frustracji i spadam w bezdni rozpaczy. Przegrałem na tym forum.
Jutro lecę kupić wszystkie suple jakie mają w sklepie. W końcu nawet jak nie pomoże to przecież nie zaszkodzi(teraz już to wiem HURRA!!), a dowiedziałem się że jak nie biorę to "moja strata". Lepiej brać. Bez brania nie ma pakowania. I idę kupić dużo surowej wołowiny(BTW w czasach gdy jedzono surową wołowinę ludzie nie dożywali 35 lat ale to raczej nie kwestia diety). Oczywiście to zdanie to ironia, może ktoś się ze mnie pośmieje?
Ja lubię się z siebie śmiać, i z własnych błędów czasem też.
Tak więc wybaczcie ale w przypadku obecnej kompromitacji nie będę się już udzielał w tym temacie.
Pozdro.