Szacuny
11150
Napisanych postów
51589
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Też dołożę się do pochwał martwego wykonywanego prawidłowo.
Jest jeszcze ciekawa opcja - złapać gryf bardzo szeroko(2x szerokość barków) i opuszczać nie więcej jak 10 cm poniżej kolan. Ładnie działa na najszerszy i plecy w ogóle, z tym że trzeba mieć ściągnięte łopatki i ciężar nieco mniejszy (20-30%) w stosunku do zwykłego m. ciągu.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51589
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
A ja jeszcze nie miałem okazji robić tradycyjnego trupa (nie wiedziałem dokładnie jak to zrobić pod względem ruchu) za to robiłem wersje na prostych nogach . Całkiem niezła na dół grzbietu i troche na dwu głowe . Niestety pompy w górnych częściach pleców nie czułem wcale ... Jak powróce do starej formy to trzeba będzie sie tym zająć
Szacuny
57
Napisanych postów
10990
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
88360
bo na ugietych nogach rozni sie od tego na prostych w wykonaniu...na prostych jak zrobie to na drugi dzien mam takie zakwasy na dwuglowych ze nie moge chodzic...wazne jest zeby sztange trzymac jak najblizej ciala jak sie ja "ciagnie"...
"Latwiej Jest Osiagnac Sukces, Trudniej Na Niego Zasluzyc"
Szacuny
11150
Napisanych postów
51589
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiem wiem i tak też robiłem . Ale mi to bardziej wchodziło na plecy niż na dwugłowe . Chociaż i tak najlepiej działającym na mnie ćwiczeniem poruszającym te dwie grupy było unoszenie tułowia leżąc na ławce (z zablokowaniem nóg przez biurko w okolicy kolan) twarzą do ziemi . To mnie potrafiło tak napompować że siemasz wojtek . czasem nawet nie mogłem zrobić 15 powtórzeń z samym ciężarem ciała ... I nie wiem jak przy zwykłym martwym ale przy martwym na prostych nogach koniecznie trzeba się troche porozciągać