Jak myślicie na dobry początek tzn styczeń-luty, może marzec (aż w kwietniu kupię podstawowy sprzęt) można coś zrzucić z brzuszka, oraz moich nóg (dość grubych, oraz drugiej brody :) wiecie o co chodzi :) no i poprawic kondycje ?
Tak myślę, nad intensywnymi treningami w ciągu pełnych tygodni..
Jakieś pompki, brzuszki, wieele biegu, i ograniczenie moich dziennych posiłków do 3 większych, zamiast niezliczonej ilości dojadania itp. Myślę nad jakims planem treningowym, póki co ten tydzień przebiegam po swojemu, i przempomkuję jak tylko się da.. Proszę o jakies sugestie co do treningu, bo co do diety to mnie więcej wiem jak to przeliczać by wyszedł minusowy dzienny bilans :) A nawet wystarczyło by to samo co jem na co dzień bo ten minusik wytworzyłbym poprzez ćwiczenia. Ale zacznę mniej jeść :) Problem w tym, że sprzedałem wszystkie narzędzia do ćwiczeń.. Jak wcześniej pisałem, zbieram kasę na nowe.. Zajmie mi to pare miesięcy.. W ten czas do biegania przypnę sobie jakieś ciężary, może pomorze.
.:impossible is nothing:.