Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
wiesz, to jest tak, że np mostowanie dosiadu, które na pierwszym treningu cwiczysz przez 10 min od biedy daje się wykonać w zadaniówce na równie jak ty niedoświadczonym partnerze. i na tym to polega. po miesiącu obaj już bedziecie bardziej doświadczeni, więc juz tak łatwo nie pójdzie. ale za to znacznie łatwiej wymostkujesz albo skontrolujesz w dosiadzie zupełnego świeżaka, który dopiero zaczyna.
kumatośc to raczej chęć podejmowania wysiłku, zaufanie i wspólpraca z trenerem, pojętność itp. jedni łapią szybciej inni wolniej i to proporcje decydują.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2007-01-28 16:48:51
Szacuny
21
Napisanych postów
1655
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
23447
Ja patrze przez pryzmat mojego stylu, gdzie najpierw trzeba sie nauczyć pozycji, poruszania się w nich, sposobu w jaki generuje się siłę uderzeń, kopnięć, jak zaciskać pięść. Samo poruszanie się w pozycjach to dla wielu nowych olbrzymi problem, nawet nie wspominam o dynamicznym poruszaniu się w nich bo to już wogóle dla nich kosmos na początku.
Natomiast od początku są ćwiczone uderzenia, bloki, kopnięcia - czasem w powietrze, czasem na tarcze, czasem w parach z partnerem (wybór trenera oczywiście), po prostu muszą nauczyć się podstaw, bez których nie ma absolutnie mowy o jakiejkolwiek walce w ramach naszego stylu.
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
Szacuny
21
Napisanych postów
1655
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
23447
Zgadzam się, niemiłe uczucie dosyć szybko przemija a i ból prawie znika. Najpierw jednak trzeba się zmusić do wyprostowania ciała kiedy ono samo się zwija ;/
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów