Od ponad 4 tyg jestem na CKD. W tamten weekend robiłem 1 ładowanie i w tym tyg. zauwazyłem spore osłabienie i skurcze w stopach, łydkach udach.(na basenie). niestety konczy mi sie kasa i nie mam jej na wydadki typu woda z duza zawartoscia magnezu, ze juz nie wspomne o magnezie w tab. Do tego we wtorek oddawałem krew co moze byc kolejna przyczyną. Pije 1 mocna kawe guaranese przed treningiem wiec i to moze byc przyczyną.
Przyznam sie ze nie piłem za wiele wody a zdarzało(czesto) mi sie pic z kranu.
czytałem posty o skurczach etc. i wiem co jest przyczyną ich wystepowania(w gole nie czuje sie zmeczony mam dobra kondycje a skurcze sa.)
postanowowiłem zrobic sobie ktorka przerwe w diecie na rzecz tych skurczów i osłabienia. tzn. od wtorku po basenie(skurcze złapały mnie juz po 30min pływania i zrezygnowałem) trzymałem diete bez treningów w piątek pozwoliłem sobie na czekolade(magnez) i w sobote, niedziele jadłem normalnie(chleb, rosół, mielone, kawałek pizzy...etc)
moje pytania do was:
Czy to był dobry wybór(ta przerwa)?
Co zrobic jesli nast. razem się to pojawi?
Jaki magnez kupic(słyszałem ze musi zawierac mleczan magnezu)?
Dziś wracam do treningów i CKD mam nadzieje ze pozyskiwania energi z tłuszczy nie uległo zmianie w moim org.
prosze o odp i pomoc.
pzdr.
Praktyk nie teoretyk, f***'ty nie bzdety