1. Cena. Ktos tu sie skarzyl, ze placi 35zl/miesiac, ja znam
taka, gdzie tyle placi sie ZA JEDNO WEJSCIE. I zeby bylo smieszniej,
na tak drogiej silowni spotkalem razace braki w wyposazeniu, na przyklad
nie bylo stojaka ze sztanga i nie mozna bylo sobie przysiadow porobic.
Z wyposazenia, czesto na silowniach brakuje "gumowych mat", takie co
to przydaja sie jak opuszcza sie sztange w martwym.
2. Personel. W szczegolnosci pseudoeksperci ktorzy pracuja w takich
obiektach jako instruktorzy.
Run Forrest, run!