Od jakiegoś czasu a będzie to już z pół roku coś mi strzela w barku wystarczy że delikatnie kręcę ręką to słychać głośne strzelanie (pykanie) w barku czasami jest to bolesne i uniemożliwia mi to treningi najgorzej barki i klatka skos .
Kupiłem Glucosamine z MSM z Treca biorę ją już 3 tydzień ale nie widzę żadnej poprawy .
Odrazu mówię że rozgrzewki nawet długie i dokładne nic tu nie pomagają.
Do lekarza to szkoda iść bo jak tylko powiem że chodzę na siłkę to będzie miał na co zgonić i będzie "przestań ćwiczyć !! dowidzenia następny proszę"
więc szkoda drogi i czasu .
Z góry dziękuje za wszystkie porady i pozdrawiam