Trenuje od jakiegoś czasu troche inaczej niż wiekszośći tutaj obecnych. Mianowicie nie mam podzielonego planu np na 3 dniowy tylko trenuje w następująct sposub: 2 dni treningu 1 odpoczynku i potem znowu 2 dni treningu i odpoczynku
Zaczynam np w poniedziałek od klatki+nogi(nie zbyt cięzki) Wtorek biceps+triceps+lekki nogi i Czwartek Barki plecy +lekki nogi i brzuch w piątek wszystko od nowa następuje chyba ze czuje że mięsnie się nie zregenerowały to odpoczywam 1 dzień i zaczynam wszystko od nowa od soboty:P
Co o tym sądzicie czy moge tak trenować dalej czy lepiej przejść na zwykły trening?
nie p******- ZARZUCAJ!!!!
Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA MOJE BŁEDY WYNIKAJĄCE Z BRAKU SŁOWNIKA ORTOGRAFICZNEGO W DOMU
SPAM http://www.sfd.pl/-t458742.html