Szacuny
606
Napisanych postów
1848
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
208499
Witam :)
Od kiedy tylko zaczalem swoja przygode z silownia, jak kazdy rzucalem sie na plaska lawke. Zawsze wyciskanie starałem robic sie w pelnym zakresie, zostawiajac oczywiscie lekko ugiete rece, aby utrzymac napiecie.
A teraz do rzeczy. W filmie z treningu WODYNA widzialem, ze robi on skrocone wyciskanie, chcialbym wiedziec co daje takie wyciskanie. Jeszcze mam jedno pytanie, czy na rozwoj masy lepsze jest takie wlasnie wyciskanie skrocone, czy normalne?
Szacuny
14686
Napisanych postów
53226
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
400892
Jest to tzw "docisk/ wyciskanie polowiczne". Stosuje sie je w czasie gdy stoimy z sila na danym ciezarze. Szukasz wtedy tzw martwego punktu (tam gdzie najtrudniej sie wyciska. I wtedy wyciskasz tak by przechodzic przez ten martwy punkt, a nie schodzisz na sama klate. Jako ogranicznik mozesz zastosowac jakas belke. Aha przy docisku stosuje sie wiekszy ciezar niz przy pelnym ruchu
Szacuny
9
Napisanych postów
1089
Wiek
36 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
12061
Chyba się trochę pomyliłeś, georgu.
Połówkowe wyciskanie robi się właśnie po to, żeby ominąć martwą strefę (czyli tę najcięższą - tutaj dolną połówkę). Dzięki wyeliminowaniu jej, czyli najsłabszego ogniwa - można podnieść więcej.
Takie połówkowe wyciskanie atakuje mocnij górę klatki, i można je stosować równie dobrze, przy budowaniu masy (co tydzień jesteśmy w stanie dokładać więcej żelastwa -> postępy siłowe przez dłuższy okres (-> adaptacja przez dłuższy okres) -> mięcho rośnie.
mundur niebieski, orzeł żelazny, zabiłeś dziecko, jesteś odważny...
nie odpowiadasz za swoje czyny, polska policja to sk***ysyny