krotka historia o tym co mi sie przydarzylo..
licze na opinie ekspertow i towarzyszow niedoli (:
dawno dawno temu.. wstecz ze 2 lata po aplikacji niecaleko opakowania therm czegos tam z olimpu na spalanie tluszczydla mialem dziwne bole w okolicach serca przy zasypianiu, gadalismy o tym na forum bodajrze danutha obwiniala o
wszystko kofeine ze spalacza wiec odstawilem i przeszlo ;)
bol czasami sie pojawial jak ostrzej dalem po gazie swietujac dni wolne od pracy ale myslalem ze to dzialanie roznych wspomagaczy wyskokowych to powoduje wiec sprawa ucichla samowolnie wraz z ograniczeniem spozywania :D
ostatnio wzialem sie za siebie
sileczka dieta wszystko idzie cacy
zaczalem kopenhaska dla sprobowania co to jogger tak chwali (nie polecam w kazdym razie potomnym :D ) a od 2 tygodni jestem na ketonowej..
cztery dni temu po silce zaczelo mnie troche pobolewac w okolicach serducha
-rozbiegam- pomyslalem poszedlem podżogować troche i jak mnie scielo
bezdech klucie w klacie ua strasznie panika wogole co robic ;)
przesiedzialem w domu 3 dni nieruszajac sie wogole i przeczytalem wszystko co jest w internecie na temat serca ;)
poszedlem do szpitala zrobili mi badania
oprocz tego ze babka troche zdziwiona ze tetno nie schodzilo mi ponizej 120 i caly czas sie pocilem (ketony :D ) i lekko podwyzszonego cisnienia 170/90
co prawdopodobnie bylo spowodowane stresem i petkiem przed szpitalem ;) wszystkie badania jak najbardziej ekg, takie dziwne cos co robi caly czas pip pip przez pol godziny jak sie lezy z drutami na klacie i cos tam z tlenem jeszcze i z plucami (nie zrozumialem wszystkiego bo po angielsku ludzie mowili)
wygonili mnie do domu, powiedzieli zebym przeszedl na zbilansowana jadl duzo owocow itp ;) i zebym im d.. nie zawracal (btw. mieszkam w szkocji a w szpitalu w ktorym bylem wczoraj wybuchla bomba ;/ )
podsumowujac serce mam zdrowie a mnie cos strasznie (szczegolnie jak jestem na keto) boli w klacie po lewej stronie
ładafak?
nerwica czy ki uj? :D
sorry za chaos w wypowiedzi ale mnie jeszcze telepie po szpitalu
damy rade ;)