zauwazylam ten sam problem u sibeie w wieku ok 14 lat. Masaze, cwiczenia, rozciaganie, blokady nic nie daly. Przeszlam operacje w wieku 21 lat, ktora mimo ze miala byc nieskomplikowanym zabiegiem "kosmetycznym" okazala sie porazka. Naciecie powiezi miesniowej mialo uniemozliwic "przeskakiwanie" kosci. Po operacji niestety okazalo sie, ze noga "skurczyla sie" o kilka cm tak ze musialam chodzic o kulach i z wkladka w butach, zeby moc postawic obydwie nogi rowno na ziemi. Po miesiacu schyliam sie, zeby zawiazac sznurowki i cos znowu mi przeskoczylo w biodrze i w koncu moglam stanac prosto. To byl powrot do stanu sprzed operacji. Caly wysilek operacji i rehabilitacji poszedl na marne. Ortopeda rozlozyl tylko bezradnie rece. Czy ktos mial podobny problem? Dodam, ze dotyczy to obu bioder, bol i przeskakiwanie powaznie mi przeszkadza w najprostszych ruchach.
...
Napisał(a)
Witam wszystkich,
zauwazylam ten sam problem u sibeie w wieku ok 14 lat. Masaze, cwiczenia, rozciaganie, blokady nic nie daly. Przeszlam operacje w wieku 21 lat, ktora mimo ze miala byc nieskomplikowanym zabiegiem "kosmetycznym" okazala sie porazka. Naciecie powiezi miesniowej mialo uniemozliwic "przeskakiwanie" kosci. Po operacji niestety okazalo sie, ze noga "skurczyla sie" o kilka cm tak ze musialam chodzic o kulach i z wkladka w butach, zeby moc postawic obydwie nogi rowno na ziemi. Po miesiacu schyliam sie, zeby zawiazac sznurowki i cos znowu mi przeskoczylo w biodrze i w koncu moglam stanac prosto. To byl powrot do stanu sprzed operacji. Caly wysilek operacji i rehabilitacji poszedl na marne. Ortopeda rozlozyl tylko bezradnie rece. Czy ktos mial podobny problem? Dodam, ze dotyczy to obu bioder, bol i przeskakiwanie powaznie mi przeszkadza w najprostszych ruchach.
zauwazylam ten sam problem u sibeie w wieku ok 14 lat. Masaze, cwiczenia, rozciaganie, blokady nic nie daly. Przeszlam operacje w wieku 21 lat, ktora mimo ze miala byc nieskomplikowanym zabiegiem "kosmetycznym" okazala sie porazka. Naciecie powiezi miesniowej mialo uniemozliwic "przeskakiwanie" kosci. Po operacji niestety okazalo sie, ze noga "skurczyla sie" o kilka cm tak ze musialam chodzic o kulach i z wkladka w butach, zeby moc postawic obydwie nogi rowno na ziemi. Po miesiacu schyliam sie, zeby zawiazac sznurowki i cos znowu mi przeskoczylo w biodrze i w koncu moglam stanac prosto. To byl powrot do stanu sprzed operacji. Caly wysilek operacji i rehabilitacji poszedl na marne. Ortopeda rozlozyl tylko bezradnie rece. Czy ktos mial podobny problem? Dodam, ze dotyczy to obu bioder, bol i przeskakiwanie powaznie mi przeszkadza w najprostszych ruchach.
...
Napisał(a)
ja mam podobny problem operowana bylam juz 3 razy w tym 2 razy lewa noga i mam w planie kolejna operacje na lewa noge jestem zalamana bede mi wszczepiac haczyki
Polecane artykuły