zgodznie z zasadą że trenujemy co 36-48h mógł bym trenować 2 dni pod rząd i mieć 1 dzień przerwy
pon - rano
wt - wieczorem
śr - przerwa
czw - rano
i tak dalej
czy ktoś testował taki układ i sie nie przetrenował ?
teraz kwestja zygzaka czy jeśli to możliwe lepiej żeby go nie było czy ma jakies dobroczynne działanie ? jeśli ciężar ma stale wzrasać to wydaje się że zygak tylko przeszkadza ale np 3 boiści którzy ćwiczą 3 razy w tyg mają na zmiane trening lżejszy i cięższy a więc może zygzak też jest czyms tego rodzaju dającym w czasie cyklu odpocząć organizmowi
jeśli jednak zygzak jest zbędzny to można stosować ciągłe zwiększanie obciążenia zachowując jednocześnie 1-2 powtózenia w zapasie czyli nie licze dokładnie ilości powtórzeń i dostosowuje je do ciężaru oczywiście z czasem ich ilość spada bo ciężar rośnie ale dzieje się to płynnie po 1-2 powtórzenia może jednak 3 krotne dochodzenie do maxów ma jakiś sens?
jeśli nie treningi rozpoczne od 15 powt a zakończe na 2 bez negatywów bo potrzeba asekuranta i tak w niewielu ćwiczeniach da się je robić
no i sam układ ćwiczeń chciał bym podzielić je na zestaw a i b i stosować naprzemiennie może tak być???
a
przysiady sumo
wiosłowanie jednorącz
wyciskanie na płaskiej
wyciskanie na barki
coś na bic tric brzuch łydki przedramiona
zestaw b
prostowanie nóg lub łączenie na fotelu ginekologa
martwy ciąg
podciąganie na drążku
wyciskanie głową w dół lub pompki na poręczach
coś na bic tric brzuch łydki przedramiona
po treningach rozciąganie
czy jeśli z jakiegoś powodu będe musiał zrobić 2 dni przerwy między treningami to ten trening przed przerwą moze być bardziej intensywny mieć więcej seri ?
co sądzicie mój plan ma ręce i nogi