Mam 15 lat, kiedyś w szkole podstawojej przez 4 lata trenowałem karate shotokan i dorobiłem się zielonego pasa, trenowałem dlatego, iż wtedy nie byłem zbyt silny, a koledzy dokuczali mi z powodu moich dosyć dziwacznych zainteresowań (chemia, muzyka klasyczna, religioznawstwo), dla nich to było strasznie dziwne i niezrozumiałe, stosowali wobec mnie przemoc fizyczną i psychiczną a ja nie bardzo wiedziałem jak temu przeciwdziałać, no i zacząłem uczęszczać na zajęcia karate. Po 4 latach przestałem (byłem wtedy w 5 klasie) i odnalazłem w pewnej starej szafie sztangielkę, ekspander, ściskacz i kilka obciążeń neoprenowych (szczerze mówiąc pojęcia nie mam skąd się tam wzięły)i zacząłem sobie "delikatnie" ćwiczyć, najpierw z małym obciążeniem na ciężarkach i tylko dwoma sprężynami w ekspanderze, a obciążenia neoprenowe miały wtedy tylko 1 kg, o dziwo problemy w szkole zaczęły ustępować, może nie byłem na tyle silny, aby położyć "kolegów" na łopatki, ale przynajmniej przestali mnie traktować jak worek treningowy. Teraz jak już wspomniałem liczę sobie 15 lat, ważę 79 kg. i mam 181 cm. wzrostu, chodzę na siłownię i ćwiczę pod czujnym okiem dobrego trenera, a kiedy nie mam czasu na siłownię (2 szkoły - muzyczna i "zwykła"), ćwiczę w domu i moje problemy w szkole zmniejszają się.
Oto w tym momencie nasuwa się moja prośba o pomoc, chciałbym ćwiczyć jakąś sztukę walki dla przyjemności (karate mi taką sprawiało), czy możecie mi polecić taką sztukę walki, która byłaby odpowiednia dla człowieka o mojej wadze i moim wzroście, czyli generalnie odpowiednia dla mnie?
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
P.S.
Przepraszam jeżeli zrobiłem bądź napisałem coś złego, rzadko piszę na jakimkolwiek forum i nie jestem "wprawiony".