Rok temu(miałem 14 lat) zaczołem trenować bieganie w klubie sportowym.
Moj pierwszy bieg(zaznaczam, w ogóle nie trenowałem przed tym) był na 4 KM
Ku mojemu zdziwieniu przebiegłem go trzymajac się czołówki grupy!(i zaznaczam ze to jakis lekki trucht nie był ;) )
Więc zaczołem trenować dalej, co kilka dni chodziłem na treningi gdzie biegałem łącznie(trucht, normalny bieg itd.) ponad 10 KM.
Trener sprawdził jaki mam czas na 600 metrów(były to początki mojego trenowania) miałem ładny czas 1 min 50 sek.
Wiec zaczolem trenowac bardziej ;]
W dniach kiedy miałem najlepszą formę biegłem 6 KM szybkim truchtem, nie mecząc sie katastrofalnie ;]
Niestety zakonczylem treningi biegania...po ponad rocznej przerwie pojechalem na zawody w katowicach w biegu na 300 metrów osiagnelem czas 45,02 sek.(dobrze? zaznaczam ze wogole nie trenowalem przez ten rok)
bieglem jeszcze kilka dni wczesniej na 400 metrow(1 min. 8 sek.)
Noi na 60 metrów zeszlem ponizej 8,10 sek.
Mam 15 lat i sie zastanawiam czy warto zaczac znow trenowac?