Uprzejmie proszę o subiektywną ocenę mojej „codzienności" :). Poniższy plan stosuję od jakiegoś tygodnia, więc mały tuning jest jak najbardziej wskazany. Niestety mój codzienny tryb życia nie pozwala mi nawet znaleźć czasu, aby wszystko poskładać do kupy. Po prostuje ćwiczę, jem i koniec. Nie mam zupełnie talentu do układania diet, po prostu się na tym nie znam, a nie chciałbym zwyczajnie płacić za specjalistów, więc proszę was o lekką i wyrozumiałą pomoc. A więc… :
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 92-93, 91 rano, przed snem 92
Wzrost: 181cm
Obwód klatki: 104
Obwód ramienia: 33
Obwód talii: 95
Obwód uda: 62
Obwód łydki: 43
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ok. 22%
Aktywność w ciągu dnia: 9-17 praca średnio siedząca przed komputerem, weekendy uczelnia
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: pon. - siłownia
wt. - bieganie
śr. - siłownia
czw. - bieganie
piat. - siłownia
sobota - bieganie + pływanie
niedz. - wolna
Odżywianie: Tak przedstawia się mniej więcej moje dzienne spożycie pokarmu:
1 posiłek (8:00):
- jajko na twardo
- pomidor średniej wielkości
- kromka chleba razowego
-herbata niesłodzona/woda
bądź
- dwie kromki chleba razowego z jakąś wędzoną rybą
2 posiłek (10:30):
- kanapka z dwóch kromek chleba razowego i plastrem wędliny z indyka + plaster sałaty bądź kawałek ogórka kiszonego
3 posiłek (12:30):
- jabłko
4 posiłek (14:30):
- to samo co 2 posiłek czyli kanapka z dwóch kromek chleba razowego i plastrem wędliny z indyka + plaster sałaty bądź kawalek ogórka kiszonego
5 posiłek (17:00)
- kefir 400 ml
6 posiłek (18:00 - 18:30)
- kurczak, indyk, generalnie drób na parze, ryby np. panga - mniej więcej 200 gram
- 1,2 małe ziemniaki gotowane na parze bądź ryż
- sałatka w postaci pomidorów, sałaty, ogórków wszelkiego rodzaju, brokuły, fasola szparagowa, ewentualnie kupione paczkowane sałatki jak nie mam czasu zrobić zakupów
Generalnie wykluczyłem masło, białe pieczywo, mięso „z prosiaka", jem tylko drób i nie smażę. Nie spożywam cukru za wyjątkiem tego pochodzącego z owoców. Ćwiczyć zaczynam mniej więcej o 20:00, czasami później biegam np. od 21. Niestety rano bardzo trudno jest mi się zwlec z łóżka, więc odrzucam z góry poranne bieganie. Może wieczorne pół godzinne biegi zamienić na HIIT? Po treningach nie jem już żadnego posiłku ewentualnie jabłko. Codziennie wypijam 2-3 litry wody niegazowanej.
Cel: szybka redukcja
Ograniczenia żywieniowe: brak, mogę jeść każdy zestaw jedzenia
Stan zdrowia: w normie
Preferowane formy aktywności fizycznej: jak wyżej, bieganie + siłownia, bieganie mogę zamienić na basen ewentualnie, rano myślałem o dorzuceniu skakanki np. 30 min?
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak jak najbardziej, niestety nie mam na ten temat pojęcia
Stosowane wcześniej diety: : wcześniej jak trenowałem muay thai 3 razy w tygodniu systematycznie przez mniej więcej pół roku stosowałem dietę normalną czyli 2200 kalorii, z przestrzeganiem zasady 5-6 posiłków, plus minus takich jak powyżej, schudłem ze 108kg do 93kg. Było to jakiś rok, ponad temu.
Reasumując mam na celu spalenie tłuszczu w jak największej ilość zwłaszcza z brzucha i nóg. Wiem, że spalania nie da się skoncentrować na danej partii, więc z grubsza chciałbym najwięcej spalić i ewentualnie wyrzeźbić to co mi pod tłuszczem zostało. Moje marzenie to osiągnięcie 80-84kg.
Zmieniony przez - misosozi w dniu 2007-10-17 22:56:57
Zmieniony przez - misosozi w dniu 2007-10-17 23:06:15