a'propos laczenia tluszczy z innymi makroskladnikami od lyle - tlumaczenie Garsik (dzikei)
Całe to rozumowanie: nie jedz węgli + tłuszczu jest oparte na uproszczonym i przestarzałym modelu spalania komórek tłuszczowych.
Ogólnie przyjęto, że insulina = hormon magazynujący + tłuszcz = tkanka tłuszczowa
Problemy:
1. Potrzeba niewielkich ilości insuliny, aby oddziaływać na spalanie tk. tłuszczowej
2. Białko znacząco podnosi poziom insuliny, więc połączenie białko + tłuszcz ma wpływ na ograniczanie mobilizacji (spalania) komórek tłuszczowych i stymuluje magazynowanie składników odżywczych.
3. Insulina odgrywa istotną rolę w zwiększaniu LPL. Myślano, że LPL ogranicza ilość przechowywanego tłuszczu, ale nie o to chodzi. LPL uwalnia kwasy tłuszczowe z chylomikronów
4. Białko stymulujące acylację (ASP) odgrywa najistotniejszą rolę w syntezie trójglicerydów w komórkach tłuszczowych. Stymulowane jest ono przez obecność chylomikronów w krwiobiegu, poza tym insulinoNIEzależne. Tak więc czy jesz tłuszcz z węglowodanami, białkiem albo sam, będzie on magazynowany. Oddzielanie go od węgli da g**** wartą różnicę.
To czy w rzeczy samej będziesz przybierał lub tracił na wadze będzie zależeć od 24-godzinnnego bilansu tłuszczowego (spalanie - podaż), który tak właściwie będzie 24-godzinnym bilansem kalorycznym.
Oczywiście, to nonsensowne
komponowanie posiłków sprawi, że będziesz szczuplejszy w znaczeniu, że, poprzez ustalenie pewnych reguł, który pozwalają na spożywanie tłuszczu w każdym innym posiłku, spożywana będzie mniejsza ilość tłuszczu w ciągu dnia...
Fakty, nie mity - stan wiedzy na rok 2003
'Alternatywna Droga'