...
Napisał(a)
Dziękuje Qwera za odp. Bede robil cwiczenie ktore polecalas w tamtym temacie. Co myslicie o chodzeniu ze stabilizatorem? Troche boje sie, ze znow przeskoczy mi kolano jak bede chodzil, bo jest bardzo osłabione teraz. Pozatym za kilka dni mam zamiar zaczac chodzic na basen (ale to dopiero jak bede mogl zginac noge do konca). Ile u Was trwał powrót do całkowitego zdrowia ?
...
Napisał(a)
Ja po 2 rekonstrukcjach (3 lata i 1,5 rok temu) mogę już robić praktycznie wszystko. Teraz mam tylko problem ze słabym mięśniem czworogłowym uda, ale mam nadzieje, że w tym sezonie założe już nartki na nogi Pełen zakres ruchu uzyskałam po ok, 3-4 miesicach. Co do stabilizatora, to bardzo polecam - szczególnie, że masz obawy, a na ulicach slisko ostatnio :/ Powodzenia!
...
Napisał(a)
Stabilizator jak najbardziej. Sam w nim chodzę. Do 6tyg. po urazie nie obciążaj nogi - chodź o kulach. zapisz się na rehabilitacje niech Ci pokażą ćwiczenia, będziesz mógł ćwiczyć w domu. Idź tez do ortopedy, niech Ci przepisze Dicloberl i Detralex, zapobiegają stanom zapalnym itd. Ponizej cos do poczytania: http://www.youngtherapist.pl/pacjenci.html
Wracając do mojego przypadku.
Dzis byłem u ortopedy, mam chodzić na rehabilitacje, jezeli wszystko bedzie ok, będę mógł prostować nogę, opuchlizna zejdzie i więzadło się wzmocni to obejdzie się bez artoskopii. Jeśli nie czeka mnie rekonstrukcja więzadła. Co do łąkotki to również trzeba poczekać do momentu zejścia opuchlizny i zagojenia się rany.
Wracając do mojego przypadku.
Dzis byłem u ortopedy, mam chodzić na rehabilitacje, jezeli wszystko bedzie ok, będę mógł prostować nogę, opuchlizna zejdzie i więzadło się wzmocni to obejdzie się bez artoskopii. Jeśli nie czeka mnie rekonstrukcja więzadła. Co do łąkotki to również trzeba poczekać do momentu zejścia opuchlizny i zagojenia się rany.
Polecane artykuły