Zmieniony przez - mcmd w dniu 2008-05-13 21:37:57
...
Napisał(a)
maść Linomag na dwa waciki i włożyć do nosa, potrzymać tak kilka minut. Ewentualnie można nasmarować tą maścią obie dziurki nosa wewnatrz. Przedawkowanie kropli do nosa obkurczających naczynia krwionośne typu Xylometozolin, skutkuje zaostrzeniem objawów oraz obrzękiem polekowym. Krople można zastąpić Euphorbium Compositum - to krople ziołowe. Można tez płukać nos preparatem na bazie soli fizjologicznej (Tonimer, Humex, Tetrisal E) fukac tym do obu dziurek nosa kilka razy dziennie.
Zmieniony przez - mcmd w dniu 2008-05-13 21:37:57
Zmieniony przez - mcmd w dniu 2008-05-13 21:37:57
...
Napisał(a)
Kiedy po trzech latach brania kropel wbiłam w google "uzależnienie od xylometazoliny" mało nie padłam ze strachu, jak poczytałam, jakie ludzie mają z tym problemy - biorą po kilka, kilkanaście lat, bo nie mogą bez tego oddychać :( ale strach strachem, w końcu poszłam do apteki po nową buteleczkę, a farmaceuta - oczywiście - powiedział mi, że nie należy tego brać dłużej, niż kilka dni. Powiedziałam, że gdybym mogła, na pewno bym tego nie robiła:D i zaczęliśmy rozmawiać o jedynym, co mi do tej pory JAKOŚ pomagało, czyli maści Pinosol, która w związku z jakimiś historiami unijnymi - whatever - nie jest już dostępna. Sprzedał mi info o Coldastopie - podobno dostępny na ebayu i w Niemczech olejek w kroplach, ponoć pomaga - i zgadaliśmy, że mógłby mi odtworzyć Pinosol (spytaj swojego farmaceuty, oni mogą znaleźć skład i odtworzyć tę maść!!) Ponieważ oboje wyjeżdżaliśmy na urlop, umówiliśmy się na tę akcję po, a "na przeczekanie" sprzedał mi opakowanie maści do nosa Rinopanteina i Olbas Oil do inhalacji, i rzucił "w zasadzie można by to zmieszać..."
No i co tu dużo mówić - kolejna noc, czwarta rano. Zmieszałam. Działa!! trzymam maść w pudełeczku po balsamie do ust, noszę przy sobie patyczki bawełniane, i czuję, że muszę używać tego coraz rzadziej.... już ponad miesiąc daję radę bez:) mam nadzieję, ze olejek mi śluzówki nie wypali, ale nic na to nie wskazuje, a zresztą potrzebuję go coraz mniej:)
No i co tu dużo mówić - kolejna noc, czwarta rano. Zmieszałam. Działa!! trzymam maść w pudełeczku po balsamie do ust, noszę przy sobie patyczki bawełniane, i czuję, że muszę używać tego coraz rzadziej.... już ponad miesiąc daję radę bez:) mam nadzieję, ze olejek mi śluzówki nie wypali, ale nic na to nie wskazuje, a zresztą potrzebuję go coraz mniej:)
Poprzedni temat
rezonans we Wrocławiu-gdzie?
Następny temat
HARTOWANIE ZDROWIA ;) MAŁA POMOC ...
Polecane artykuły