Otóż nie mogę ćwiczyć żadnych ćwiczeń które obciążają kręgosłup, z powodu pewnej kontuzji ale nvm. Poważnie żadne przysiady czy choćby stanie ze sztangą nie wchodzą w grę.
Mogę jedynie robić ćwiczenia na ławeczce + modlitewnik.
Dla tego proszę Was o jakieś porady co do ułożenia planu treningowego bo jakoś nie mam pojęcia jak rozpisać tak małą ilość ćwiczeń żeby nie zacząć spalać mięśni, dać im jakiś czas na regenerację
Co do stażu na siłce to przed kontuzją ćwiczyłem na poważnie raptem z 2 miesiące. A kontuzji nabawiłem się na kb który ćwiczyłem coś koło 1.5 roku. Nie mogę tak bez sportu jak warzywo... Pomóżcie