w gwoli wyjaśnienia: mam lekkie gino, więc próbowałem po raz pierwszy dostać się do endokrynologa dla dorosłych (wcześniej miałem jedną wizytę u endokrynologa dla dzieci, który mnie olał, bo powiedział że gina nie widzi ;/ a ja mówiłem co czuję i olał...). Kilka dni temu poszedłem do endo dla dorosłych, który uwaga ! nie chciał mnie przyjąć, bo powiedział że się zajmuje czymś innym (rozumiem, ale na całe miasto nie ma specjalisty) - m.in. tarczycą. ale jednak cudem wyprosiłem wizytę. wszedłem, a pani powiedziała, że muszę iść do onkologa na zabieg. ja jesj tłumacze, że ciągle czuję że mnie sędzi od uwaga! roku, że się powiększa, że dziwnie jakoś to się zachowuje i chciałbym jakieś badania. wspomniałem że tamta endokrynolog niedobrze się zachowała bo nawet nolvadexu nie przepisała, bo nie chciała się na to zgodzić... na to urocza pani zaczęła mówić że to moja wina, nakrzyczała na mnie, ja przeprosiłem i wyszedłem. Cały Elbląg!!! Wzięła mnie za jakiegoś buraka, koksa, nie wiem... tym bardziej że mam to od 18 tabletek metki! inni jedzą wiadra koksu, a mnie tak potraktowała. dlatego na własną rękę chcę chociaż badania zrobić sobie. kobieta była niesamowicie niemiła, a ja przepraszałem i czułem się jak dziecko ;/ mogłem inaczej zareagować. nie raz na mieście, w jakiejś instytucji czy sklepie można natrafić na niesamowicie niemiłych ludzi - strasznie to dołuje i aż człowiek zachodzi w głowę czemu druga osoba jest dla niego tak niemiła. szkoda wspominać
Zmieniony przez - hackjer007 w dniu 2008-01-25 22:44:00