Cholera kiedyś jako małolat studiowałem jakieś śmiertelne i niezwykle skuteczne(i brutalne) ciosy a i tak mało co wychodziło poza złamanymi nosami, podbitymi oczami i pokruszonymi zębami (po obu stronach - nie zapomnę jak pokruszyłem zęby kiedy skoczyłem na leżącego przeciwnika z łokciem tak jak kiedyś widziałem na wrestlingu hehe i po upadku straciłem 1 ząb (pół jednego i pół drugiego ) od własnej pięści skierowanej w górę i zablokowanej od dołu przez "kolegę" )mimo moich najszczerszych chęci... A teraz próbując zaledwie obezwładnić przeciwnika aby sam nie mógł atakować, co i rusz żebro pęknie a było parę cięższych przypadków w tym uszkodzony kręgosłup (chyba miesięczny paraliż dolnej czesci ciala), złamana w 2 miejscach szczęka czy pęknięta czaszka:/:/
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2008-06-06 20:11:38
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2008-06-06 20:12:08
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti