...
Napisał(a)
83.24.88.105 - dng105.neoplus.adsl.tpnet.pl
100299 : raco
175722 : pfff pfff
BAN na to i na to Konto Pozdro
100299 : raco
175722 : pfff pfff
BAN na to i na to Konto Pozdro
...
Napisał(a)
Ja też miałem ten sam problem - podczas wykonywania pompek w podporze (na dwóch ławkach) czułem jakby ból w mostku.
Ostatnio natomiast wprowadziłem kilka poprawek technicznych i klatka przestała boleć.
Po pierwsze starałem się przenieść ciężar ciała na ręce i obciążyć pracą tricepsy. Zauważyłem, że jeśli przeniesie się środek ciężkości dalej, w okolice klatki to wtedy ona właśnie boli.
Natomiast gdy wypycha się ciężar (ruch pozytywny) starając się jak najsilniej "wcisnąć dłonie w ławkę" i gdy skupia się na ruchu prostowania ramion w stawach łokciowych (trzeba starać się wyczuć pracę prostowników ramion - tricepsów), a nie na ruchu w stawach barkowych, to wtedy ból się nie pojawia. Tutaj dodam, że łopatki nie powinny się poruszać; ruch powinien nastąpić tylko w samych stawać barkowych - przywodzenie i odwodzenie kończyn. Poza tym ciało powinno być ustabilizowane - ruch powinien następować tylko w dwóch wymienionych stawach.
A w uproszczeniu: trzeba cały czas wypychać ciężar "z rąk" i właśnie na ręce przenieść środek ciężkości, a nie należy wypychać go "z klatki" oraz trzeba wyeliminować przyruchy, w szczególności tułowia. Gdy się robi drugim sposobem - przenosząc ciężar ciała na klatkę, to czuć rozciągnięcie i ból klatki - czuć, że na najbardziej niej spoczywa ciężar.
Po drugie starałem się prowadzić łokcie możliwie blisko siebie; to także pomagało skupić się na pracy tricepsów.
Mam nadzieję, że mój opis tego problemu pomoże.
Zmieniony przez - Dasaka. w dniu 2008-02-09 19:13:54
Ostatnio natomiast wprowadziłem kilka poprawek technicznych i klatka przestała boleć.
Po pierwsze starałem się przenieść ciężar ciała na ręce i obciążyć pracą tricepsy. Zauważyłem, że jeśli przeniesie się środek ciężkości dalej, w okolice klatki to wtedy ona właśnie boli.
Natomiast gdy wypycha się ciężar (ruch pozytywny) starając się jak najsilniej "wcisnąć dłonie w ławkę" i gdy skupia się na ruchu prostowania ramion w stawach łokciowych (trzeba starać się wyczuć pracę prostowników ramion - tricepsów), a nie na ruchu w stawach barkowych, to wtedy ból się nie pojawia. Tutaj dodam, że łopatki nie powinny się poruszać; ruch powinien nastąpić tylko w samych stawać barkowych - przywodzenie i odwodzenie kończyn. Poza tym ciało powinno być ustabilizowane - ruch powinien następować tylko w dwóch wymienionych stawach.
A w uproszczeniu: trzeba cały czas wypychać ciężar "z rąk" i właśnie na ręce przenieść środek ciężkości, a nie należy wypychać go "z klatki" oraz trzeba wyeliminować przyruchy, w szczególności tułowia. Gdy się robi drugim sposobem - przenosząc ciężar ciała na klatkę, to czuć rozciągnięcie i ból klatki - czuć, że na najbardziej niej spoczywa ciężar.
Po drugie starałem się prowadzić łokcie możliwie blisko siebie; to także pomagało skupić się na pracy tricepsów.
Mam nadzieję, że mój opis tego problemu pomoże.
Zmieniony przez - Dasaka. w dniu 2008-02-09 19:13:54
Polecane artykuły