Stary trening wyglądał tak. 3 razy w tygodniu tj. poniedziałek, środa, piątek. na każdym treningu wykonywałem następujące cwiczenia:
Uginanie rąk z hantlami 3 serie 15,12,10
uginanie rąk ze sztangą 3 serie 12,10,8
Wyciskanie sztangi na płaskiej 6 seri od 3 do 5 powt.
Wyciskanie hantli na skosie 3 serie 12,10,10
Przysiad ze sztangą
Wyciskanie sztangi zza, przed głowy.
Nowy Trening.
Klatka:
Wyciskanie na płaskiej 6 seri od 3 do 5 powt.
wyciskanie na skosie wąski uchwyt 3 serie 15,12,10
wyciskanie chantli na skosie 3 serie 12,10,8
Rozpiętki 3 serie 12,10,8
Biceps:
Uginanie ręki, łokieć oparty o udo 3 serie 15,12,10
Uginanie rak uchwyt młotkowy 3 serie 15,12,10
Ewentualnie 3 serie "21"
reszta standart, tzn bary nogi
Zdaje sobie sprawe że dużo seri jest, ale chce poruszyć mięśnie i dodac nowych bodzców bym wkońcu zobaczył dawno nie widziane efekty;p
Doradzcie czy trening jest dobry, ile razy w tygodniu ćwiczyć, co wywalić co dożucić...
Mój staż to półtora roku, na poważnie będzie rok.
Czekam na odpowiedzi.