Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
21
Jakieś 9 miesięcy temu rozjaśniłam całe włosy, wyszło fatalnie, wiec zafarbowałam na ciemniejszy kolor(niż naturalny) - kasztanowy. Później jeszcze z 3-4 razy włosy były farbowane. Teraz chciałabym zafarbować włosy na blond. Boję się jednak, ze gdy znów użyje rozjaśniacza, to włosy będą strasznie zniszczone:/ a nie chce mieć "siana" na głowie. Czy ktoś może rozjaśniał włosy więcej niż jeden raz? Jeśli tak to jakie one potem są?
Dodam jeszcze, że teraz przez 3 miesiące nie farbowałam włosów.
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Idź do dobrego fryzjera, nikt wirtualnie nie oceni kondycji Twoich włosów i tego, czy nadają się do ponownej dekoloryzacji.
Ja bym szczerze mówiąc odradzała, jeśli teraz masz ciemne włosy, bez silnych środków się nie obędzie. Może fryzjer znajdzie jakieś kompromisowe rozwiązanie, np. pasemka?
Na pewno nie kombinuj na własną rękę bo efekty mogą być fatalne tym razem.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
114
Napisanych postów
3633
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
15525
Tez bym Ci radzila narazie ich nie rozjasniac. Wlosy raczej kiepsko reaguja na takie kombinacje. Moze odczekaj jeszcze troszke az dojda do siebie po tych farbowaniach. Masz wlosy suche , przetluszczajace sie czy raczej normalne? Jesli suche i zniszczone to rozjasniacz je zabije Kup jakies maseczki niech wlosy odzyja a potem tak jak wspomniane bylo u gory jakies pasemka na przyklad. To nawet lepiej wyglada niz jak cale wlosy sa blond i odrostow nie widac
Szacuny
157
Napisanych postów
10921
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
43675
tak też polecam pierw pasemka i z każdą następną wizytą u fryzjera dodawac aż w końcu będzie ich tak dużo że można będzie farbowac bez totalnego zniszczenia ich.
lub jeżeli zależy Ci aż tak bardzo to idz na dekoloryzacje ale ostrzegam że to kosztowny zabieg.
co do rozjaśniania to po jednorazowym rozjaśnieniu powinnaś odczekac aż włosy się zregenerują.więc prawdopodbnie wejście na blond zajęło by ci około pół roku na moje oko.
nie szkodzi ze ich nie farbowałaś ,teraz to szybko by ci odrosty załapało więc u góry miałabyś mocno rozjaśniona na dole mniej
ale poważnie polecam fryca. tam mozesz wykupic specjalne odżywki regenerujące itd