"Czytanie gazet należy zaczynać od działu sportowego. Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice - porażki ludzi"
...
Napisał(a)
ok biore to do serca
"Czytanie gazet należy zaczynać od działu sportowego. Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice - porażki ludzi"
"Czytanie gazet należy zaczynać od działu sportowego. Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice - porażki ludzi"
...
Napisał(a)
wszyscy macie racje... ja naprzyklad podziwiam mojego sensey za to jaki jest... a wszczegolnosci po tym jak poznalam kilku innych... i niestety ich metody wychowawcze i podejscie do sztuki walki nie bylo takie jak ja oczekiwalam od profesjonalisty...
jezeli chodzi o to czym sie kierowalam... to sprawil to zupelny przypadek... brak organizacji na wakacje popchnal mnie na oboz karate z moimi znajomymi i tak mi sie spodobalo ze zostalam... strasznie sie ciesze, ze wlasnie w tym klubie a nie w innym....
pozdrawiam wszytskich...
ola
jezeli chodzi o to czym sie kierowalam... to sprawil to zupelny przypadek... brak organizacji na wakacje popchnal mnie na oboz karate z moimi znajomymi i tak mi sie spodobalo ze zostalam... strasznie sie ciesze, ze wlasnie w tym klubie a nie w innym....
pozdrawiam wszytskich...
ola
...
Napisał(a)
sorki ze taki stary temat odswiezam ale wydaje mi sie bardzo ciekawy...
zgadzam sie ze najistoniejszy przy wyborze powinien byc sensei, wazniejszy niz styl, ale jak go znalezc?
przeciez trzeba pochodzic troche na treningi, zeby naocznie sie przekonac, jaki jest, jak trenuje, jaki ma stosunek do ludzi etc, a to trwa. rownoznaczne by to bylo z uczesczaniem do kilku/kilkanastu szkol walki, zeby wszystkich sprawdzic... a zazwyczja jest tak, ze idzie sie zobaczyc 3-4 szkoly, popatrzy chwile na treningi, i podejmuje decyzje. bo szkoda czasu.
tak przynajkniej bylo ze mna... ja wybralem to, co najblizej i cenowo korzystne (kung fu tak na marginesie). czasem sie mecze, bo cwicze z dzieciakami takimi z baaaardzo wczesnej podstawowki, ale nie uwazam tego czasu za stracony, bo (cwicze od miesiaca) probuje wrocic do kondycji, rozruszac zastane od paru lat miesnie. szczegolnie mnie czasem boli, jak widze, ze ponad kupa uczeszczajacych robi to nie wiadomo z jakiego powodu... bo ani sie staraja, ani nie probuja nawet zachowac ciszy, podczas treningu, a niektorzy nawet otwarcie sabotuja (tak bym to nazwal, no wiem, ze to dzieciaki...ale....). chociaz mozna sie przyzwyczaic.
posiedze tam pewnie do konca roku, a potem sprobuje cos innego (jakis muat thai, bjj, albo jkd, jak wyjdzie z W.A.).
a moze to dlatego, ze przez pierwsze tygodnie-miesiace ludzie sie wykruszaja i nie ma sie co starac??? no sam nie wiem...
aha, no i istotne jest to, zeby nauczyciel dokladnie pokazywal i tlumaczyl techniki, zeby nie trezba bylo marnowac czasu na uczenie sie czegos, co potem trzeb poprawiac. tak mialem kiedys dawno temu na treningach kicka w rzeszowie, gdzie trener (juz nawet nie pamietam nazwiska) pokazal tylko, jak ulozyc noge przy kopnieciu i odpowiednio ja wykrecic i potem tlukl nam to do glowy przez pare dobrych miesiecy, tak ze bylo to wpojone podswiadomie i dzialalo. natomiast przed ta moja przygoda bylem na paru treningach karate trad., zreszta wiele nagrod czeszali w polsce i europie,
gdzie przy max duzej liczbie poczatkujacych adeptow sensei nie zwrocil uwagi na to tylko glupie polozenie nogi i sie dziwilem, czemu tak nisko te wymachy, czy kopniecia mi ida...nie mowiac o ryzyku kontuzji kolan. ale to bylo dawno, wiec moze uroslo do rangi wielkiego problemu w mojej glowce???
tak czy tak od tego momentu zaczalem zwracac uwage na to, jak trener sie stara wykonywac robote...
Male jest piekne
zgadzam sie ze najistoniejszy przy wyborze powinien byc sensei, wazniejszy niz styl, ale jak go znalezc?
przeciez trzeba pochodzic troche na treningi, zeby naocznie sie przekonac, jaki jest, jak trenuje, jaki ma stosunek do ludzi etc, a to trwa. rownoznaczne by to bylo z uczesczaniem do kilku/kilkanastu szkol walki, zeby wszystkich sprawdzic... a zazwyczja jest tak, ze idzie sie zobaczyc 3-4 szkoly, popatrzy chwile na treningi, i podejmuje decyzje. bo szkoda czasu.
tak przynajkniej bylo ze mna... ja wybralem to, co najblizej i cenowo korzystne (kung fu tak na marginesie). czasem sie mecze, bo cwicze z dzieciakami takimi z baaaardzo wczesnej podstawowki, ale nie uwazam tego czasu za stracony, bo (cwicze od miesiaca) probuje wrocic do kondycji, rozruszac zastane od paru lat miesnie. szczegolnie mnie czasem boli, jak widze, ze ponad kupa uczeszczajacych robi to nie wiadomo z jakiego powodu... bo ani sie staraja, ani nie probuja nawet zachowac ciszy, podczas treningu, a niektorzy nawet otwarcie sabotuja (tak bym to nazwal, no wiem, ze to dzieciaki...ale....). chociaz mozna sie przyzwyczaic.
posiedze tam pewnie do konca roku, a potem sprobuje cos innego (jakis muat thai, bjj, albo jkd, jak wyjdzie z W.A.).
a moze to dlatego, ze przez pierwsze tygodnie-miesiace ludzie sie wykruszaja i nie ma sie co starac??? no sam nie wiem...
aha, no i istotne jest to, zeby nauczyciel dokladnie pokazywal i tlumaczyl techniki, zeby nie trezba bylo marnowac czasu na uczenie sie czegos, co potem trzeb poprawiac. tak mialem kiedys dawno temu na treningach kicka w rzeszowie, gdzie trener (juz nawet nie pamietam nazwiska) pokazal tylko, jak ulozyc noge przy kopnieciu i odpowiednio ja wykrecic i potem tlukl nam to do glowy przez pare dobrych miesiecy, tak ze bylo to wpojone podswiadomie i dzialalo. natomiast przed ta moja przygoda bylem na paru treningach karate trad., zreszta wiele nagrod czeszali w polsce i europie,
gdzie przy max duzej liczbie poczatkujacych adeptow sensei nie zwrocil uwagi na to tylko glupie polozenie nogi i sie dziwilem, czemu tak nisko te wymachy, czy kopniecia mi ida...nie mowiac o ryzyku kontuzji kolan. ale to bylo dawno, wiec moze uroslo do rangi wielkiego problemu w mojej glowce???
tak czy tak od tego momentu zaczalem zwracac uwage na to, jak trener sie stara wykonywac robote...
Male jest piekne
" Muuuuu !!!! "
...
Napisał(a)
Witam.Ja wybrałem muay thai bo miałem dosyć trenowania capoeiry i karate po czym wiedziłem,ze i tak mi duzo jeszcze brakuje aby dobrze walczyć.Przyznam bardzo sie wachałem jaką sztukę walki wybrać gdy wyjechałem na studia,ale teraz wiem,ze zrobilem bardzo dobrze i to byl naprawde dobry wybor.Nasz trener jest swietnym czlowiekiem i naprawde cieszę się ,ze mnie trenuje.
Muay Thai Gdańsk
"The spirit of thai boxing"
Muay Thai Gdańsk
"The spirit of thai boxing"
"The spirit of thai boxing"
...
Napisał(a)
Troche stary ten temat ale go odświeże bo jest bardzo interesujący.
Miałem szczęscie wybierając jako moją pierwszą SW Jeet Kune Do. Mój instruktor ma wszystko co powinien mieć prawdziwy instruktor. Potrafi dobrze wytłumaczyć, jest cierpliwy(nie zawsze się coś udaje), ma poczucie humoru, poprostu jest świetny w tym co robi. Musze go troche pochwialić bo mój trener jest naprawde wielkim człowiekiem.
Pozdrowienia dla Wszystkich!
Miałem szczęscie wybierając jako moją pierwszą SW Jeet Kune Do. Mój instruktor ma wszystko co powinien mieć prawdziwy instruktor. Potrafi dobrze wytłumaczyć, jest cierpliwy(nie zawsze się coś udaje), ma poczucie humoru, poprostu jest świetny w tym co robi. Musze go troche pochwialić bo mój trener jest naprawde wielkim człowiekiem.
Pozdrowienia dla Wszystkich!
...
Napisał(a)
Kraweżnik masz racje. Paweł jest b dobrym instruktorem godnym naśladowania. Wspierajcie go w swych stronach bo jest tego wart.
Temat jest rzeczywiście stary ale wciąż aktualny!!!
Pozdrawiam JKD w Jeleniej i okolicach.
Temat jest rzeczywiście stary ale wciąż aktualny!!!
Pozdrawiam JKD w Jeleniej i okolicach.
Wojciech Adamusik
...
Napisał(a)
Wszytko to co zostało powiedziane wczesniej jest prawda, ale ja uwarzam, że nauka u kilku instruktorów jest najbardziej rozojowa. Dla przykladu w szkole W.A. treningi prowadza oprocz mistrza inni instruktorzy i staram sie chodzic do kazdego po trochu gdyz kazdy z nich lepiej sie czuje w czym innym i własnie dzieki treningowi u kilku instruktorów można sie w pełni rozwinać. Ale oczywiscie to jest tylko moje zdanie:)
...
Napisał(a)
Panie Wojtku, czy Maciek Gawronski prowadzi jeszcze zajecia?
Ojciec Dyrektor Dzialu K-1 www.mmaniacs.pl 2003 - 2010
Polecane artykuły