http://www.allegro.pl/show_item.php?item=321425606
...
Napisał(a)
Na allegro znalażlam fajny wg mnie rower ale ja sie oczywisc za bardzo nie znam. Planuję go kupic bratankowi na komunię. Co o nim myślicie?? Czy w tej cenie mozna kupic cos porzadnego? Chcialam wlasnie kupic jakis rowerek do 400zł i ten mi wygląda na dość porzadny? Proszę o radę.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=321425606
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=321425606
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Musze Cie zmartwic , poniewaz jest to rower bardzo niskiej klasy.
Jako roweer komunijny sie sprawdzi, bo ma "bajery". Z powodzeniem mozesz kupic nawet cos tanszego , bo rowery za 200-400 zł praktycznie niczym sie nie rożnią.
Moja rada : kup lepiej zegarek albo małą wieże...
Jako roweer komunijny sie sprawdzi, bo ma "bajery". Z powodzeniem mozesz kupic nawet cos tanszego , bo rowery za 200-400 zł praktycznie niczym sie nie rożnią.
Moja rada : kup lepiej zegarek albo małą wieże...
...
Napisał(a)
Dodatkowo ten sprzedawca to jakby "ściemniacz".Te jego przeceny są tak fałszywe ,że szkoda mówić.
A co do bike'a lepiej kupić jakiegoś Krossa,ten rowerek to "market".Dzieciakowi się będzie podobał ,ale taki rower jest ciężki,na tanim osprzęcie itd-streszczając długo nie pochodzi.
To samo co w.w. może jakieś DvD,I Pod'a czy coś w tym stylu
Zmieniony przez - Mirage Pl w dniu 2008-03-01 19:26:57
A co do bike'a lepiej kupić jakiegoś Krossa,ten rowerek to "market".Dzieciakowi się będzie podobał ,ale taki rower jest ciężki,na tanim osprzęcie itd-streszczając długo nie pochodzi.
To samo co w.w. może jakieś DvD,I Pod'a czy coś w tym stylu
Zmieniony przez - Mirage Pl w dniu 2008-03-01 19:26:57
Szpecjalista ;]
Freeride/downhill
...
Napisał(a)
to jest plaga normalnie te super swietne rowery za 400 zl jak maly bedzie jezdzil nim do szkoly albo czasami do sklepu czy na maly trip do lasku po sciezkach to starczy bo taki dzieciak to za bardzo chyba go nie rozwali alem z czasem zacznie bardzej szalec i rower po jakims czasie bedzie zajechany z osemkami i rozwalony caly wiec radze mu kupic cos innego moze jakis fajny bajer ooo a konsola psp ta przenosna dzieciakowi sie spodoba na setke :0)
dlaczego downhill jest taki drogi :p
rower w naprawie jak zawsze :)
...
Napisał(a)
Na komunie wystarczy wystarczy że w dniu pierwszej komuni w majowym słoneczku będzie lśnił, dziecko jest lekkie i dużo nie jeździ więc z rok rower pochodzi spokojnie a po roku zapomni o komuni. Moim zdaniem kupuj.
...
Napisał(a)
Cześć :) Kiedy czytam o takich rowerach przypomina mi się opowiadanie które czytałem na jakieś stronce... Mam nadzieje, że autor (Tomasz Gadowski) się nie obrazi :)
"Na samym początku muszę przyznać, że dałem się omamić specom od marketingu i szukałem ideału roweru zupełnie nie tam gdzie powinienem.
Łamałem sobie głowę skąd wziąć straszną ilość gotówki na wymarzonego GT XCR'a 1000.
Ogłupiony technikami manipulacji świadomością imałem się różnych upadlających zajęć. Moje życie spełzłoby na bezustannym poszukiwaniu źródeł finansowania mojej chorej pasji, gdyby nie pewne wydarzenie, które wyrwało mnie z tego zaklętego kręgu. Właśnie wracałem przygnębiony do domu mijając znajomy "Makrokesz". Moją uwagę przykuła gigantyczna plansza reklamująca promocyjną sprzedaż rowerów górskich. Postanowiłem wyciszyć swój żal dokonując pierwszego rowerowego zakupu tej wiosny. Wtedy coś we mnie pękło. Stwierdziłem, że pójdę na całość. Wysupłałem oszałamiającą kwotę 454 zł i nabyłem nowiutki i lśniący rower rodem z zaprzyjaźnionego kraju azjatyckiego. Nawet nie przypuszczałem, że to początek wielkiej przygody ,a może nawet przyjaźni. A było to tak...
********
Po przedarciu się przez kolejkę do kasy, niosąc na jednym ramieniu duszę, a na drugim swój nowy nabytek, udałem się to strefy testów. Chwilę wcześniej z hukiem odpadł tylny błotnik. Nic to, przecież i tak jeżdżę bez "ochlapników", a istotne zmniejszenie masy jest nie bez znaczenia. Nie zrażając się tym drobnym niepowodzeniem, wyregulowałem wysokość siodełka i przystąpiłem do gruntownych testów.
Maszyna sprawia wrażenie solidnej. Poczucie bezpieczeństwa zapewnia niebagatelna masa 21kg. Ładny kolor tzw. "śliwka o poranku" świetnie komponuje się z napisem "Grand Hill Rider 500". Delikatna linia ramy i smukła sylwetka amortyzatora kontrastują z agresywną kwadraturą obręczy. Plastiki użyte do wykończenia korby, przerzutek i szczęk hamulcowych są w wysokiej jakości. Nowatorstwem stylistycznym można nazwać przykręcenie rogów pod kątem 90 stopni. Natomiast skomplikowany kształt tylnego widelca, przywołuje nostalgiczne wspomnienia epoki kamienia łupanego.
Pierwszy test - układ jezdny. Niewątpliwym sukcesem konstruktorów, jest fakt, że ten rower może się przemieszczać. Trzeba przyznać, że robi to z gracją. Jazdę umila jednostajny zgrzyt tylnej przerzutki, która wspaniale współpracuje z dwoma zębatkami z dostępnych siedmiu. Dzięki temu pozostałe pięć się nie zużywa i będzie służyć latami. Korba ma dobrany uniwersalny zestaw zębatek: 84 - 36 - 16. Zapewnia to niespotykane spektrum zastosowań. Na najmniejszej zębatce można wspinać się nawet na najbardziej strome zbocza, a przy odrobinie wprawy największy blat można wykorzystać jako superwydajną piłę tarczową. Nienajlepszą przyczepność opon doskonale niweluje się przy użyciu obuwia jako stabilizatorów. Pewne wątpliwości wzbudzał wyciek jakiejś lepkiej substancji z okolic wkładu suportowego ale to może być wada tylko tego jednego egzemplarza. Amortyzacja jest co najmniej bardzo dobra. Elastyczne spawy świetnie tłumią drgania boczne. Przy szybszej jeździe rower zapewnia miłe dla ciała kołysanie. Przedni amortyzator to system sprężynowo - przeciwlotniczy. Podczas najazdu na muldę, rower zostaje wyrzucony w górę co umożliwia podziwianie widoków z zupełnie innej perspektywy. Konstruktorzy zupełnie zrezygnowali z jakiegokolwiek systemu tłumienia, co znacznie obniżyło masę amortyzatora do 3,5 kg. Praktyczny sposób montowania widelca do ramy umożliwia wykorzystanie również amortyzatorów ze starszych modeli wywrotek typu "Kamaz". Klamki hamulców zrobione z gustownego, szarego plastiku dawały poczucie bezpieczeństwa. Przynajmniej przez pierwsze 15 minut. Potem lewa się złamała. No i dobrze, bo ja wolę klamki dwupalcowe. Test hamulców przeprowadziłem w warunkach ekstremalnych, praktycznie nieosiągalnych przy normalnym użytkowaniu roweru. Rozpędziłem maszynę do 20 km/h i zacząłem gwałtowne hamowanie. Przedni hamulec typu V-break przepięknie wystrzelił do przodu wyrywając piwoty z widelca. Towarzyszący temu dźwięk zadowoli nawet najwybredniejszego melomana. Tylny hamulec, zanim urwała się linka, skutecznie pomógł wytracić prędkość do 18 km/h. Te drobne usterki nie mają jednak wpływu na pozytywną ocenę całego układu spowalniającego. Producent zapewnia, że do następnych modeli będzie dodawał wyrzucaną spod siodełka kotwicę okrętową, która zdecydowanie skróci drogę hamowania. Brzmi to obiecująco. Ciekawe rozwiązania zastosowano w podzespołach elektronicznych. Jeśli chodzi o oświetlenie roweru to widać wyraźny wpływ technologii 'stealth'. Intensywność światła emitowanego przez lampki, zapewnia tej maszynie pozostawanie nie wykrytą nawet w najciemniejszą noc. Lakier pochłaniający refleksy świetlne skutecznie chroni przed przypadkowym oświetleniem silnym strumieniem z reflektora samochodowego. Komputer pokładowy wyświetla całe multum przydatnych rowerzyście funkcji. Są to: aktualna data, godzina i prędkość z dokładnością do 10 km/h. Naprawdę imponujące możliwości. Rower jest doskonale zabezpieczony przed kradzieżą. Wszystkie podzespoły są na trwałe związane z ramą i wszelkie próby ich odkręcenia kończą się nieodwracalnym zniszczeniem danej części. Gwinty, rozmiary śrub i zastosowane części są zupełnie niestandardowe. Wszystko to uniemożliwia kradzież i sprzedaż roweru "na części". Duża masa i ostre krawędzie spawów, grożą poważnym uszkodzeniem ciała złodzieja, który próbowałby ukraść cały rower. Dodatkowo klamki hamulców są przykręcone po przeciwnych stronach kierownicy (przedni z prawej) co na pewno wprowadzi chaos w poczynania złodzieja i ułatwi jego schwytanie. W tej kategorii maksymalna ilość punktów. Na koniec należy wspomnieć o dbałości producenta roweru o jego użytkownika.. Mamy możliwość serwisowania sprzętu we wszystkich dwóch autoryzowanych warsztatach na terenie RP. Producent zaleca przegląd w serwisie po przejechaniu każdych 100 km. Roczna gwarancja obejmuje wszystkie podzespoły oprócz ramy, kół, układu napędowego, hamulców, oświetlenia, części metalowych i części niemetalowych. Do instrukcji obsługi roweru dostajemy gratis podręczniki "Nauka spawania w weekend" oraz "Życie po utracie kończyny". Dodatkową atrakcją jest możliwość wyboru koloru dzwonka z trzech dostępnych, oraz zestaw wszystkich 164 kluczy potrzebnych do obsługi roweru, w tym także prasy hydraulicznej i dźwigu ułatwiającego np. zakładanie roweru na bagażnik samochodowy. Wszystko to za symboliczną opłatą dodatkową. Reasumując "Grand Hill Rider 500" to świetny zakup, który za przyzwoitą cenę zapewni nam co najmniej dwa dni zabawy w prawdziwe kolarstwo górskie."
--
Tomasz 'Holmes' Gadowski
"Na samym początku muszę przyznać, że dałem się omamić specom od marketingu i szukałem ideału roweru zupełnie nie tam gdzie powinienem.
Łamałem sobie głowę skąd wziąć straszną ilość gotówki na wymarzonego GT XCR'a 1000.
Ogłupiony technikami manipulacji świadomością imałem się różnych upadlających zajęć. Moje życie spełzłoby na bezustannym poszukiwaniu źródeł finansowania mojej chorej pasji, gdyby nie pewne wydarzenie, które wyrwało mnie z tego zaklętego kręgu. Właśnie wracałem przygnębiony do domu mijając znajomy "Makrokesz". Moją uwagę przykuła gigantyczna plansza reklamująca promocyjną sprzedaż rowerów górskich. Postanowiłem wyciszyć swój żal dokonując pierwszego rowerowego zakupu tej wiosny. Wtedy coś we mnie pękło. Stwierdziłem, że pójdę na całość. Wysupłałem oszałamiającą kwotę 454 zł i nabyłem nowiutki i lśniący rower rodem z zaprzyjaźnionego kraju azjatyckiego. Nawet nie przypuszczałem, że to początek wielkiej przygody ,a może nawet przyjaźni. A było to tak...
********
Po przedarciu się przez kolejkę do kasy, niosąc na jednym ramieniu duszę, a na drugim swój nowy nabytek, udałem się to strefy testów. Chwilę wcześniej z hukiem odpadł tylny błotnik. Nic to, przecież i tak jeżdżę bez "ochlapników", a istotne zmniejszenie masy jest nie bez znaczenia. Nie zrażając się tym drobnym niepowodzeniem, wyregulowałem wysokość siodełka i przystąpiłem do gruntownych testów.
Maszyna sprawia wrażenie solidnej. Poczucie bezpieczeństwa zapewnia niebagatelna masa 21kg. Ładny kolor tzw. "śliwka o poranku" świetnie komponuje się z napisem "Grand Hill Rider 500". Delikatna linia ramy i smukła sylwetka amortyzatora kontrastują z agresywną kwadraturą obręczy. Plastiki użyte do wykończenia korby, przerzutek i szczęk hamulcowych są w wysokiej jakości. Nowatorstwem stylistycznym można nazwać przykręcenie rogów pod kątem 90 stopni. Natomiast skomplikowany kształt tylnego widelca, przywołuje nostalgiczne wspomnienia epoki kamienia łupanego.
Pierwszy test - układ jezdny. Niewątpliwym sukcesem konstruktorów, jest fakt, że ten rower może się przemieszczać. Trzeba przyznać, że robi to z gracją. Jazdę umila jednostajny zgrzyt tylnej przerzutki, która wspaniale współpracuje z dwoma zębatkami z dostępnych siedmiu. Dzięki temu pozostałe pięć się nie zużywa i będzie służyć latami. Korba ma dobrany uniwersalny zestaw zębatek: 84 - 36 - 16. Zapewnia to niespotykane spektrum zastosowań. Na najmniejszej zębatce można wspinać się nawet na najbardziej strome zbocza, a przy odrobinie wprawy największy blat można wykorzystać jako superwydajną piłę tarczową. Nienajlepszą przyczepność opon doskonale niweluje się przy użyciu obuwia jako stabilizatorów. Pewne wątpliwości wzbudzał wyciek jakiejś lepkiej substancji z okolic wkładu suportowego ale to może być wada tylko tego jednego egzemplarza. Amortyzacja jest co najmniej bardzo dobra. Elastyczne spawy świetnie tłumią drgania boczne. Przy szybszej jeździe rower zapewnia miłe dla ciała kołysanie. Przedni amortyzator to system sprężynowo - przeciwlotniczy. Podczas najazdu na muldę, rower zostaje wyrzucony w górę co umożliwia podziwianie widoków z zupełnie innej perspektywy. Konstruktorzy zupełnie zrezygnowali z jakiegokolwiek systemu tłumienia, co znacznie obniżyło masę amortyzatora do 3,5 kg. Praktyczny sposób montowania widelca do ramy umożliwia wykorzystanie również amortyzatorów ze starszych modeli wywrotek typu "Kamaz". Klamki hamulców zrobione z gustownego, szarego plastiku dawały poczucie bezpieczeństwa. Przynajmniej przez pierwsze 15 minut. Potem lewa się złamała. No i dobrze, bo ja wolę klamki dwupalcowe. Test hamulców przeprowadziłem w warunkach ekstremalnych, praktycznie nieosiągalnych przy normalnym użytkowaniu roweru. Rozpędziłem maszynę do 20 km/h i zacząłem gwałtowne hamowanie. Przedni hamulec typu V-break przepięknie wystrzelił do przodu wyrywając piwoty z widelca. Towarzyszący temu dźwięk zadowoli nawet najwybredniejszego melomana. Tylny hamulec, zanim urwała się linka, skutecznie pomógł wytracić prędkość do 18 km/h. Te drobne usterki nie mają jednak wpływu na pozytywną ocenę całego układu spowalniającego. Producent zapewnia, że do następnych modeli będzie dodawał wyrzucaną spod siodełka kotwicę okrętową, która zdecydowanie skróci drogę hamowania. Brzmi to obiecująco. Ciekawe rozwiązania zastosowano w podzespołach elektronicznych. Jeśli chodzi o oświetlenie roweru to widać wyraźny wpływ technologii 'stealth'. Intensywność światła emitowanego przez lampki, zapewnia tej maszynie pozostawanie nie wykrytą nawet w najciemniejszą noc. Lakier pochłaniający refleksy świetlne skutecznie chroni przed przypadkowym oświetleniem silnym strumieniem z reflektora samochodowego. Komputer pokładowy wyświetla całe multum przydatnych rowerzyście funkcji. Są to: aktualna data, godzina i prędkość z dokładnością do 10 km/h. Naprawdę imponujące możliwości. Rower jest doskonale zabezpieczony przed kradzieżą. Wszystkie podzespoły są na trwałe związane z ramą i wszelkie próby ich odkręcenia kończą się nieodwracalnym zniszczeniem danej części. Gwinty, rozmiary śrub i zastosowane części są zupełnie niestandardowe. Wszystko to uniemożliwia kradzież i sprzedaż roweru "na części". Duża masa i ostre krawędzie spawów, grożą poważnym uszkodzeniem ciała złodzieja, który próbowałby ukraść cały rower. Dodatkowo klamki hamulców są przykręcone po przeciwnych stronach kierownicy (przedni z prawej) co na pewno wprowadzi chaos w poczynania złodzieja i ułatwi jego schwytanie. W tej kategorii maksymalna ilość punktów. Na koniec należy wspomnieć o dbałości producenta roweru o jego użytkownika.. Mamy możliwość serwisowania sprzętu we wszystkich dwóch autoryzowanych warsztatach na terenie RP. Producent zaleca przegląd w serwisie po przejechaniu każdych 100 km. Roczna gwarancja obejmuje wszystkie podzespoły oprócz ramy, kół, układu napędowego, hamulców, oświetlenia, części metalowych i części niemetalowych. Do instrukcji obsługi roweru dostajemy gratis podręczniki "Nauka spawania w weekend" oraz "Życie po utracie kończyny". Dodatkową atrakcją jest możliwość wyboru koloru dzwonka z trzech dostępnych, oraz zestaw wszystkich 164 kluczy potrzebnych do obsługi roweru, w tym także prasy hydraulicznej i dźwigu ułatwiającego np. zakładanie roweru na bagażnik samochodowy. Wszystko to za symboliczną opłatą dodatkową. Reasumując "Grand Hill Rider 500" to świetny zakup, który za przyzwoitą cenę zapewni nam co najmniej dwa dni zabawy w prawdziwe kolarstwo górskie."
--
Tomasz 'Holmes' Gadowski
...
Napisał(a)
nie kupuj takiego szmelcu nigdy , dzieciak dułgo nie pojeździ , kłopoty z naprawianiem, a i sama jazda nie będzie przyjemna chyba że z górki. jak już chcesz rower to kup trochę droższy ale bez amortyzacji za to z dobrym osprzętem.
http://www.allegro.pl/item322443414_rewelacyjny_rower_kands_kv2_aluminium_sprawdz_.html
http://www.allegro.pl/item323008759_kross_hexagon_v3_bardzo_fajny_rower.html
http://www.allegro.pl/item323003576_kross_hexagon_v3_megawyprzedaz_taniej_sie_nieda_.html
i ten najlepszy imo
http://www.allegro.pl/item323926844__merida_k_4_od_merluk_.html
Zmieniony przez - Mad_Mike w dniu 2008-03-04 23:45:17
http://www.allegro.pl/item322443414_rewelacyjny_rower_kands_kv2_aluminium_sprawdz_.html
http://www.allegro.pl/item323008759_kross_hexagon_v3_bardzo_fajny_rower.html
http://www.allegro.pl/item323003576_kross_hexagon_v3_megawyprzedaz_taniej_sie_nieda_.html
i ten najlepszy imo
http://www.allegro.pl/item323926844__merida_k_4_od_merluk_.html
Zmieniony przez - Mad_Mike w dniu 2008-03-04 23:45:17
----------------
Polecane artykuły