Szacuny
0
Napisanych postów
55
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1145
"Na basen, siłownie mam z 6km więc "z buta" odpada, druga opcja to autobus, ale wtedy sporo kasy z diety (której i tak nie za wiele) poszłoby na autobus, inna opcja to rower... hmmm? taaaaak roweeer...biggrin.gif ale jeżeli pojadę na tą siłke to wydaje mi się, że będe na tyle zmęczony, że moje "pakowanie" nie będzie tak efektywne, bo węgle, energia, i te wszystkie "rzeczy" o śmiesznych nazwach kończących się na -ina, -cyta, -yna pujdą "w nogi" i będe dość zmęczony i mniej efektywny... jak myślicie..?" HMM?
w dni nietreningowe tak od 6:30 do 7:00 bym biegał przed szkołą (zamiast Counter strike:p) nie wiem czy wydole ale WHY NOT? ^^
Jak się chce to dam radę mruga.gif myślicie ze tak będzie ok? HMM?
"Bądź silny, a będziesz miał rację" ...co prawda, to prawda..:p
Szacuny
34
Napisanych postów
14164
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
53932
ale masz problemy.....przeciez nie musisz na tym rowerze zawalac jak głupi..mozna jechac spokojnie i nie sądze zebys sie zmachał tak mocno ze bys zdychał na treningu...po drugie na autobus mogą Ci starsi dawac...
Szacuny
0
Napisanych postów
98
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
978
rowerkiem ja wozić się często... gwarantuje Ci że 6 KILOMETROW (jesli dobrze pamietam)nie jest w stanie Cie na tyle wymeczyc bys nie mogl cwiczyc... bierz sobie wode na silke i na pewno bedzie oki:)