mam taki problem: pomimo dość intensywnych ćwiczeń, moja klata nie wygląda tak, jakbym chciał. Głównie moim mięśniom brakuje powierzchni- u kulturystów mięśnie klaty kończą się w połowie bicepsa, a ja mam tylko jakieś "cycuszki" pod samą szyją. Czy jest jakiś sposób, żeby wyćwiczyć wielkie, prostokątne mięśnie klaty, czy to może sprawa genów? Aha, i co kulturyści robią, że ich sutki "patrzą" w dół?
mój plan treningowy na klatę:
Poniedziałek
klatka + triceps + brzuch
wyciskanie płasko 4s
wyciskanie na skosie 4s
rozpiętki płasko 4s
wyciskanie francuskie 4s
prostowanie na wyciagu 4s
skłony na ławce rzymskiej z obciążeniem 6s
dociąganie kolan na drązku 4s
to chciałbym osiągnąć