Szacuny
0
Napisanych postów
122
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1341
Mam 17 lat, 179 cm wzrostu(jeszcze rosnę i ważę 56 kg (Tak wiem - z taką masą to mogę iśc pchac karuzelę po sezonie ). To cholernie mało... Ręce normalnie mam jak patyki. I teraz mam taki dylemat: Chcę zapisac się na jakieś sztuki walki, a w moim mieście tego nie brakuje. Lecz z moją wagą mam raczej mam nikłe szanse na naukę czegokolwiek.
Normalnymi metodami jakoś nie mogę nabrac masy: jem jem jem i jem, a najwyżej przytyję z 1 kg, lecz za pare dni i tak go tracę.
Czy możecie polecic mi jakieś białko albo inne chu**two na nabranie paru kilo? Ważne żeby produkt był bezpieczny i efekt jego działania optymalny.
Pomóżcie kamraty bo wiecie jak to dzisiaj ciężko na tym świecie, a ja chcę byc bezpieczny wieczorem na ulicy
Szacuny
2360
Napisanych postów
30616
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270790
1)co ma masa do nauki SW?
2)jak chcesz sie czuć bezpiecznie na ulicy wieczorami to sobie prywatnych ochraniarzy wynajmuj.
3) Od diet i odżywiania jest odpowiedni dział na forum,sam zdecyduj do którego działu tego posta przenieść.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
11150
Napisanych postów
51589
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dieta odpowiednia, a przytyjesz. Jak byłem młodszy to też miałem ten problem, znikną z wiekiem:). Druga sprawa, SW i obrona na ulicy nie ma nic wspólnego z masą. SW uczą cię walczyć, każdy stawy, krtań, potylice ma takie same. Masa ma znaczenie tylko w niektórych dyscyplinach gdzie jest podział na kategorie wagowe. Skoro mało ważysz nie radze ci ich ćwiczyć, no chyba że pasjonuje cię to wtedy to ok. Moja rada zapisz się na : Judo, BJJ, Krav Maga, Combat 56. Unikaj styli czysto uderzanych. Np Boks, gdyż z taką masą raczej ci to nie przyniesie oszałamiających skutków. Samoobrona na ulicy jeszcze mniej ma wspólnego z masą. Jest XXI.w większość ludzi posiada jakąś broń. Dużego łatwiej trafić.