1.Przysiady 30 25 20
2.Skłony w leżeniu płasko 40 30 30
3.Pompki (rózne) 20 15 15
4.Leże na ławeczce plecami i sztangielkami dotykam ziemi i unosze 20 15 15
5.Przenoszenie sztangielki w leżeniu na łąwce poziomej (używam dwóch zamiast jednej, jedna za lekka) 20 20 15
6.Wyciskanie sztangielek 20 20 20
7.Podnoszenie sztangielek bokiem w góre 15 10 10
8.Podnoszenie sztangielek na biceps (tak jak w piątym używam dwóch zamiast jednej) 15 15 15
9.Pompki tyłem 25 20 20 (czasami 25 20 17 nie moge dociągnąć do 20)
Gdy już kończe trenig właściwy, podchodze do drążka i podciągam się nachwytem około 15 razy( oczywiście nie na raz, podciągne się 2 razy staje na nogi 2 sek. odpoczynku i znowu, aż dobijam do 15).
Co wy na taki trening, na początku ćwiczyłem na mase, ale te ćwiczenia to raczej rzeźba.
Co byście dodali. Z góry dziękuje.
EDIT:Dziękuje że się wysililiście i nic nie napisaliście. Ale skoro już odświeżam temat, mam kolejne pytanie. Czy moge około godzine przed snem wykonać jeszcze "LEGENDARNEGO ABS II"? Jeżeli nie moge to będe go robił odrazu po drążku.Co wy na to, tym razem licze na większy odzew, bo jak nie to wpie**ol
Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2008-05-11 22:13:45
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.