A gdzie w arcie jest mowa o soli? Bo jest o sodzie.
...
Napisał(a)
Soli unikać jak ognia.
A gdzie w arcie jest mowa o soli? Bo jest o sodzie.
A gdzie w arcie jest mowa o soli? Bo jest o sodzie.
...
Napisał(a)
art nie moj czytalem ostatnio i mi sie spodobal to wrzucilem.,nie podalem zrodla ,burak ze mnie ale nic .tak masz racje sol bo krew przyprawy bo watroba. i duzo innych mozna by tak ................
...
Napisał(a)
Soli unikać. Ale przyprawy jak najbardziej si. Szczególnie jak się soli nie używa, bo wtedy trzeba walczyć o smak jak o niepodległość.
Dodatkowo ostre przyprawy podbijają temperaturę ciała, metabolizm i są dobre na redukcję.
Dodatkowo ostre przyprawy podbijają temperaturę ciała, metabolizm i są dobre na redukcję.
...
Napisał(a)
Ostre przyprawy na redukcje?? Pierwsze słysze... ;)
Tylko, że po ostrym syfy wychodzą ;p
Tylko, że po ostrym syfy wychodzą ;p
...
Napisał(a)
Mi nie wychodzą.
Zasada jest taka, że podwyższenie temperatury ciała o jeden stopień podwyższa metabolizm o 20% [tak podają jakieś badania. 20% to dosyć dużo, ale fakt jest faktem].
Zwróć uwagę, że w składnikach prawie każdego spalacza jest jakaś ostra przyprawa. Np. Cayenne Pepper.
Tu trochę:
https://www.sfd.pl/Naturalne_spalacze_tłuszczu-t323888.html
Zmieniony przez - Kuro w dniu 2008-05-28 22:47:52
Zasada jest taka, że podwyższenie temperatury ciała o jeden stopień podwyższa metabolizm o 20% [tak podają jakieś badania. 20% to dosyć dużo, ale fakt jest faktem].
Zwróć uwagę, że w składnikach prawie każdego spalacza jest jakaś ostra przyprawa. Np. Cayenne Pepper.
Tu trochę:
https://www.sfd.pl/Naturalne_spalacze_tłuszczu-t323888.html
Zmieniony przez - Kuro w dniu 2008-05-28 22:47:52
...
Napisał(a)
To co to jest ten sód?
Ja myślę, że w soli kuchennej jest go dużo. I myślę, że to on jest odpowiedzialny za nadciśnienie. Może ktoś mnie poprawi.
Jak otrzymać ten dodatni bilans azotowy (tak to się chyba nazywało)
A dodam, że po tygodniu nie solenia - potrawy smakują normalnie. Nie czujemy różnicy. Nawet ziemniaki gotowane, pomidory.
Po miesiącu niesolenia nie daje rady zjeść McDonalda ani KFC - pali w gębie poprostu. To samo z chipsami.
Gdyby, kogoś to zainteresowało to dorzucę, że dietetycy mówią iż ilość soli dostarczana w pieczywie i wędlinach w zupełności wystarczy do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Ja myślę, że w soli kuchennej jest go dużo. I myślę, że to on jest odpowiedzialny za nadciśnienie. Może ktoś mnie poprawi.
Jak otrzymać ten dodatni bilans azotowy (tak to się chyba nazywało)
A dodam, że po tygodniu nie solenia - potrawy smakują normalnie. Nie czujemy różnicy. Nawet ziemniaki gotowane, pomidory.
Po miesiącu niesolenia nie daje rady zjeść McDonalda ani KFC - pali w gębie poprostu. To samo z chipsami.
Gdyby, kogoś to zainteresowało to dorzucę, że dietetycy mówią iż ilość soli dostarczana w pieczywie i wędlinach w zupełności wystarczy do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Polecane artykuły