Wyczytałem , że trzeba wyliczyć ciężar maxymalny dla powtórzen 15, 10 i 5 i zacząć z 70 % tych ciężarów. Po tygodniu mam dołożyc 5 kg na duże partie i 2,5 kg na małe
1. Czy po tygodniu mam znów określać max wycisk dla każdej z serii i dołożyć 5 kg czy zostać przy tym z zeszłego tygodnia + 5 kg ?
2. Jeżeli 15 powtórzeń na plaskiej mogę zrobić 60 kg ciężarem to 70% tego wyniesie tylko 42 kg :/ . Dokładając 5 kg co tydzień będzie to tylko 52 kg po dwóch tygodniach. Jeżeli wszytko bedzie dobrze szło wg planu to do max starego wycisku (62kg) dojdę dopiero po 4 tygodniach !
Proszę powiedzcie, że źle to zrozumiałem bo to wydaje mi się strasznie nieefektywne.
Czy nie mogę zacząć z większym ciężarem początkowym niż te 70% ?
3. Przez moje plecy(mam drobne skrzywienie kręgsłupa w dolnej części) muszę zrezygnować z niektórych ćwiczeń jak martwy ciąg, przysiady ze sztangą, "dzień dobry", wiosłowanie itpd Wcześniej trenowałem na splicie. Plecy ćwiczyłem na wyciągu, podciaganiem sztangielek w opadzie(z rozsądkiem), podciaganiem końca sztangi w opadzie leżąc na ławce.
Jakie ćwiczenia mogę zastąpić martwym ciągiem i resztę?
Czy podciaganie sztangi w opadzie leżąc będzie wystarczające ?
Zamiast przysiadów ze sztangą chcę wykonywać wypychanie ciężaru na suwnicy. Co o tym sądzicie ?
4. Zamierzam chodzić na worek 2-3 razy w tygodniu lub nawt więcej. Z chęcią bym również systematycznie robił pompki w domu by poprawić wyniki. Jak to zrobić by nie wpaść w stagnację lub by nie blokować postępów ?
Jeżeli wcześniej już ktoś udzielił odpowiedzi w podobnym temacie to przepraszam jednak chcę mieć pewność mimo tego , że naprawdę dużo czasu spędziłem na przeglądaniu starych tematów o FBW .
By się nie powtarzać to zamieszczam link do mojego poprzedniego tematu https://www.sfd.pl/NIE_PUCHNĘ_!!!-t402145.html
Bardzo byłbym wdzięczny za pomoc bo naprawdę mam motywację do treningów choć wtopiłem mnóstwo czasu i szmalu na to a do tej pory wyniki są mizerne.
Pozdrawiam