Mam niemały problem dlatego z góry prosze aby odpowiadały tylko osoby które znają sie w temacie lub również doświadczyly nękajacej mnie przypadłości
Przechodzac do sedna gdy biegam lub skacze oraz przy podobnych czynnosciach odczuwam ból w okolicy kości piszczelowej jednak dokładniej to ujmujac znajduje sie on w okolicy zyly tam lezacej (nIE wiem jak sie nazywa - dlatego jakby bylo to niezrozumiałe prosze pytac)
Do tego dodam ze strasznie "pykaja" mi stawy oraz bola nadgarstki.
Dodam że nie mam mozliwosci w mym miescie pojsc do konkretnego lekarza gdyz bardziej zajmuja sie oni kasa klienta niz samym klientem niestety.
Byłbym bardzo wdzięczny za ewentualna pomoc.
Pomocnym rozdam sogi oczywiscie
PS z gory przepraszam jesli temat sie powtarza ale jestem zbyt zdesperowany (to trwa juz jakies 4,5 miesiąca)
Zmieniony przez - luz777 w dniu 2008-08-13 16:45:44
Powoli...
...ale do przodu...