Dzisiejszym zwycięstwem nad Jafetem Uutoni z Namibii Łukasz Maszczyk zapewnił sobie udział w ćwierćfinale olimpijskiego turnieju bokserskiego. Oto co tuż po walce Polak powiedział reporterowi TVP: „Bardzo się cieszę ze zwycięstwa nad mistrzem Afryki. Tu nie ma słabych zawodników. Było 5:5, w „małych punktach" też był remis, wygrałem decyzją sędziów 3:2(…) Gdy zobaczyłem niebieską paletkę w górze, padłem na kolana(...) Na Igrzyskach Olimpijskich startuje 29 najmocniejszych bokserów na świecie i trzeba się liczyć z tym, że będzie ciężko, ale przejechałem tu, by walczyć(…) "
Szczególnie ciekawy w kontekście nieco słabszego niż oczekiwano występu pięściarza warszawskiej Gwardii wydaje się fakt, że po walce przyznał się on, iż spodziewał się rywala o innych warunkach fizycznych: „Trochę się pogubiliśmy, bo ten niski zawodnik był z innego kraju. Przygotowaliśmy taktykę na mniejszego zawodnika." Przypomnijmy, że wbrew temu, co można było przeczytać w oficjalnym informatorze olimpijskim, Polak przed pojedynkiem twierdził, iż jego przeciwnik jest od niego sporo niższy i że taktyka na sobotnią walkę bazować będzie na wykorzystaniu przewagi wzrostu.
19 sierpnia Łukasz Maszczyk (na zdjęciu kilka minut po sobotnim triumfie) zmierzy się z Irlandczykiem Paddy Barnesem w pojedynku o wejście do strefy medalowej.
Link do walki:
http://www.itvp.pl/event/pekin/?page=vod_player&site_id=1324&video_id=40771
źródło : www.bokser.org
Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-08-16 22:20:45
Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!