Probowalem standradrowo lipa, faza wstepnego zmeczenie znow lipa. Duza ilosc powtorzen tez slabo, ogromne ciezary to juz chyba najgorsze efekty sosrob wszystkich prob.
Ostatni trening wlasnie w fazie ws. zmeczenie:
unoszenie ramion w opadzie tulowia
unoszenie ramion wzdluz tulowia
wyciskanie sprzed glowy
podciaganie sztangi wzdluz tulowia
Prosze o rady odnosnie nowego treningu ktory mam zamiar zaczac na dniach. Najlepiej gdyby byly to rady osob z doswiadczeniem.
pozdrowienia