solarium- watpliwosci

jutro ide pierwszy raz na solarium, po prostu mam dosc juz patrzenia na swoje odbicie i widzenia koloru bielszego niz karta papieru. ale nie o tym mowa :p. czytalem troche i boje sie jak to jest z tym przyspieszeniem procesu starzenia sie i ogolnymi plusami ujemnymi solarium. mam teraz akurat ostatni tydzien wakacji i chcialbym dobrze zaprezentowac sie w liceum zewnetrznie- powstal wiec plan aby m poszedl sobie w ten poniedzialek, czwartek, sobote (tak po 2 minuty) a jak juz nabiore tej wlasciwej opalenizny to raz na dwa tygodnie na troche dluzej ile mi tam doradza w solarium zeby utrzymac troszke ciemniejszy wyglad skory. co o tym myslicie?

Zmieniony przez - misiekX3 w dniu 2008-08-24 23:30:21

Dobrze zrozumialem? Chcesz iśc na 2 minuty na solarium? Jeśli dobrze zrozumiałem to raczej na 2 minuty się nie opłaca bo nawet się lampy nie nagrzeją najlepiej idź napoczątek na 5-6 minut i zbiegiem czasu zwiekszaj te minuty ;]

Dwie minuty to stanowczo,każdy typ skóry reaguje inaczej na opaleniznę więc nikt nie może Ci napisać na ile masz później chodzić.Z procesem starzenia się jest tak,że przez około siedem lat chodziłem co drugi,trzeci dzień na solarium z czasami opalania około 30 minut,a jakoś żadnych minimalnych zmarszczek na ten przykład u siebie nie zauważam choć mam 30 lat.Na pewno w dużym stopniu wpłynęło na to używanie odpowiednich kosmetyków zarówno w trakcie opalania jak i po.Co się tak boisz solarium?Z drugiej strony lato jest,na słońce wyjdź

Zacznij od 5 minut i zobaczysz jak zareaguje skora, wtedy bedziesz wiedzial na ile isc nastepnym razem.

Dwie minuty to stanowczo za mało miało być w moim poście,gdzieś to zgubiłem

6-7 na lajcie
na normalne łóżko !
NIE SUPER TURBO