Wiec zaczne tak mam 15 lat no jeszcze nie do konca bo skoncze w pazdzierniku.Moja przygode ze sportem zaczolem juz od dziecka moglem caly dzien kopac pilke az wreszcie postanowilem sie zapisac do klubu chodzilem dosyc krotko bo zaledwie 3 treningi nie podobalo mi sie wolalem sam sobie "rozkazywac" jak mam grac. Przyszedl czas wakacji po ktorych to mialem isc do 4 klasy. Przechodzac kolo tablicy informacyjnej zobaczylem ulotke o tym ze od wrzesnia rozpoczna sie treningi karate w szkole ktora znajdowala sie niedaleko mnie, wiec zerwalem ja i pobieglem do domu postanowilem ze pojde wraz z bratem strszym kilka lat. Przyszla pora treningow pol roku pierwszy pas drugie pol mialem wypadek n rowerze i przerwe w trenigach okolo 1,5 miesiaca kiedy oszlem do lekaza powiezidal ze koniec z trenigami na jakis czas no ale kiedy przyszedl dzien egzaminu i moj brat jeszcze szedl postanowilem ze nie zmarnuje tych kilku miesiecy i chwile powtorzylem z nim to co bylo na treningach i poszlem na egzamin zdalem na juz drugi pas. Wakacje przerwa od treningow pierwszy alkohol. No i powrot do treningow wtedy brat przestal cwiczyc z powodu pracy chyba jeszcze dwa miechy pochodzil i skonczyl wczesniej jak jednemu sie nie chcialo isc to drugi go motywowal i na odwrot a teraz musialem latac sam namawialem kumpli ale nie chcieli. No wiec po pol roku trzeci pas i jakos wtedy naszla mnie taka niechec bo chcialem sie nauczyc szybko bic a tu tylko kihon kata i kumite zero walk... znowu trafilem do szpitala jakos w koncu listopada. Na treningi wrocilem kolo lutego i pod koniec roku szkolnego czwarty pas. W wakacje melanze itp. potem jeszcze rok treningow bez zadnych egzaminow chidzlem tak jakby bo rodzice chcieli mowiel msobie jescze troche moge pochodzic ale postanowilem w koncu ze przestane i przestalem jakos w 6 kalsie w lutym. Wtedy to skombinowalem troche sprzetu na silownie troche juz mialem no i tak zaczolem cwiczyc od polowy marca bodajze do maja wtedy byl weekend majowy ktory mial tydzien i wtedy zaczela sie alkcholicka masakra.Pozniej w czerwcu jakos w czerwcu festyny. W miedzyczasie chidzlem jeszcze na karate ale to rzadko az osani trenig w czerwcu i koniec przygody z karate. W wakacje picie kilka treningow na silce. Po wakacjach gimnazjum. Poszlem jeszcze na karate 3 trenigi chyba bo kumpel sie zapisal ale to byl juz koniec. No i tak pierwsza klase gimnazjum popijajac tylko przezylem. W wakacje zobaczylem ogloszenie aikido wiec pomysallem pojde poszlem pocwiczylem alekoles na peirwszym treningu takihc rzeczy wymagal ze nikt nic nie kumal no ale cuz do dzisiaj chodzi jeszcze kilka osob na to aikido. Po karate juz nawet w czasie mialem ochte na kickboxing ale jak sie wybralem to jzu byl zlikwidowany. Teraz cos tam otworzyli ale sam nie bede chodzil bo daleko i do domu wracalbym dopiero kolo 23. Wiec druga klase tez przebimbalem jeszcze w wakacje miedzy pierwsza a druga klasa byly narkotyki i picie to samo w drugiej az do czasu. Byly trzy dni pod rzad festyny na ktorych sie za***alem ale juz wczesniej planowalem zaczac od wakacji treningi i tak wlasnie zaczolem przedstawie moje zmagania tutaj. Swoja wage itp ale to za chwile.
Wiec trening zaczolem 23.06.2008 i skladac mial sie on z 10 tygodni. 23.06.2008-31.08.2008. Wymyslilem sobie to tak:
Poniedzialek-bieganie,pompki,podciaganie na drazku.
Wtorek-skakanka potem silownia i po silowni troche rozciagania.
Sroda-bieganie,pompki,podciaganie na drazku.
Czwartek-skakanka potem silownia i po silowni troche rozciagania.
Piatek-bieganie,pompki,podciaganie na drazku.
Sobota-bieganie,pompki,podciaganie na drazku.
Niedziela-skakanka potem silownia i po silowni troche rozciagania.
Biegam planem
Biegam srednim tempem po drodze rowerowej po chodniku. Na czczo.
Na poczatku nie myslalem ze dam rade ale jednak daje. Prosze o niewpisywanie sie do tego dziennika poniewaz mam jeszcze sporo do napisania a dopisze to pod wieczor.
Wiec pompki mam zaklad ze do konca roku musze zrobic ich 100 jak zaczynalem to ribilem zaledwie kilka.
Tak robie pompki i podciaganie na drazku pierw pompki a potem podciaganie
1.TYDZIEN-10 serii max przerwy po 1 minucie
2.TYDZIEN-9 serii max przerwy po 2 minuty
3.TYDZIEN-8 serii max przerwy po 3 minuty
4.TYDZIEN-7 serii max przerwy po 4 minuty
5.TYDZIEN-6 serii max przerwy po 5 minut
6.TYDZIEN-5 serii max przerwy po 6 minut
7.TYDZIEN-4 serie max przerwy po 7 minut
8.TYDZIEN-3 serie max przerwy po 8 minut
9.TYDZIEN-2 serie max przerwy po 9 minut
10.TYDZIEN- 1 seria max
Z pompkami lepiej ale na drazku gorzej bo jeszcze nie moge sie podciagnac ale juz prawie ale jest to spowodowane tym ze po pompkach jestem juz zmeczony
Dieta: na sniadanie jem musli z kakelem albo jogurtem pitnym jem mieso, makaron, ryz, owoce, wazywa, pije wode, soki, mleko, nie jem slodyczy i nie pije.
Trening we wtorki czwartki i w niedziele zaczynam skakanka potem trening ACT i na koniec rozciaganie.
Skakanka:
1.TYDZIEN-6 minut
2.TYDZIEN-12 minut
3.TYDZIEN-18 minut
4.TYDZIEN-24 minuty
5.TYDZIEN-30 minut
6.TYDZIEN-36 minut
7.TYDZIEN-42 minuty
8.TYDZIEN-48 minut
9.TYDZIEN-54 minuty
10.TYDZIEN-60 minut
Po skakance czas na ACT
1-2 Tydzien 1 obwod
3-4 Tydzien 2 obwody
5-6 Tydzien 3 obwody
7-8 Tydzien 4 obwodz
9-10 Tydzien 5 obwodow
BRZUCH-spiecia 30x
UDA- prostowanie nog na masznie(lawce) 15x24kg
UDA- uginanie nog na masznie(lawce) 15x12kg
KLATKA PIERSIOWA- wzciskanie na prostej 10x35kg
BARKI- unosyeni hantli bokiem 10x3kg
KAPTURZ- wznosy bokiem 15x7kg
PLECY-
Zmieniony przez - d.b1993 w dniu 2008-08-26 12:37:49
Zmieniony przez - d.b1993 w dniu 2008-08-26 12:42:39